Fani piłki nożnej musieli czekać długie miesiące, żeby ponownie ujrzeć na boiskach swoich ulubieńców. Większość najlepszych lig piłkarskich w Europie rozpoczęła dogrywanie sezonu w czerwcu tego roku, część z nich toczyła rozgrywki jeszcze w lipcu. Oczywiście wszystkie mecze toczone były bez udziału kibiców. Obecnie ligi się pokończyły, rozstrzygnięcia zapadły, oparta o zakłady bukmacherskie piłka nożna zakończyła granie, poznaliśmy mistrzów i spadkowiczów. Co nam jeszcze więc zostało, zanim jesienią ponownie piłkarze wybiegną na boiska?
Oto szybki przegląd czekających nas w sierpniu futbolowych atrakcji. Przy czym z oczywistych chyba względów skupiamy się wyłącznie na Europie, pomijamy całkowicie ligę MLS, rozgrywki azjatyckie, czy też południowoamerykańskie. Niestety od razu musimy Cię uprzedzić, że europejskie ligi nie startują w najbliższym czasie. Będziesz musiał się zadowolić innymi rozgrywkami, ale nie byle czym, przecież będzie to Liga Europy i Liga Mistrzów!
Liga Europy
Już w środę 5 sierpnia ruszają jako pierwsze rozgrywki w ramach Ligi Europy. Przypomnijmy, że w tym konkretnym przypadku mamy za sobą fazę grupową, następnie rozegrana została runda 1/16 finału i część pierwszych spotkań 1/8 finału.
W pierwszą środę i czwartek sierpnia ta faza rozgrywek Ligi Europy zostanie dokończona, a to oznacza kilka naprawdę ciekawych spotkań. Możemy wśród nich wskazać, na przykład o starcie Sevilli, podejmującej u siebie groźny zespół AS Roma, a także mecz Interu Mediolan z niezwykle agresywnie i twardo grającym Getafe (tu mamy swego rodzaju paradoks polegający na tym, że kojarzony właśnie z ostrą grą zespół włoski preferuje szybkie rozgrywanie piłki i krótkie podania w stylu hiszpańskim, natomiast zespół hiszpański gra w typowym dla Serii A catenaccio).
Nie można także zapomnieć o innych meczach, takich jak Manchester United kontra LASK, Leverkusen-Rangers, czy też Wolves-Olympiakos. Na pewno fani piłki nożnej znajdą tutaj coś w sam raz dla siebie.
To jeszcze nie koniec, ponieważ 1/8 finału oznacza, że czekają nas jeszcze pozostałe etapy rozgrywek. I tak 10 sierpnia rozegrane zostaną starcia ćwierćfinałowe, półfinałowe mecze Ligi Europy, które zostały zaplanowane na 16 sierpnia, a finałowa potyczka o puchar Ligi Europy odbędzie się 21 sierpnia.
Liga Mistrzów UEFA
Fani futbolu uważają Ligę Europy za swego rodzaju przystawkę przed głównym daniem, jakim niewątpliwie jest piłkarska Liga Mistrzów. Tutaj również, jak przy Lidze Europy, faza grupowa została rozegrana bez żadnych przeszkód, natomiast przerwane zostały rozgrywki kolejnej fazy, czyli 1/8 finału, jednak na nieco późniejszym etapie. Już od marca znamy bowiem uczestników dwóch z czterech meczów ćwierćfinałowych, w których zmierzą się RB Lipsk (po nieco niespodziewanym wyeliminowaniu londyńskiego Tottenhamu) oraz Atletico Madryt (po zdecydowanie sensacyjnym pokonaniu zeszłorocznych triumfatorów tych rozgrywek, czyli Liverpoolu). Drugą parę stanowią Atalanta Bergamo oraz Paris Saint Germain.
Nie znamy natomiast składu pozostałych dwóch spotkań. Drużyny, które wystąpią w meczach ćwierćfinałowych, poznamy w piątek 7 sierpnia (pierwszą parę) i w sobotę 8 sierpnia (drugą parę), zapewne parę minut przed godziną 23:00. A to dlatego, że punktualnie o 21:00 każdego z tych dni rozpocznie się rewanżowy mecz 1/8 finału.
W piątek zmierzą się Juventus, który nieoczekiwanie przegrał w marcu z Lyonem 0-1, a także Manchester City, który wcześniej wywiózł korzystny dla siebie wynik 2-1 z Santiago Bernabeu. Łatwo odgadnąć, że rywalem City będzie Real Madryt. Rozstrzygnięcia w tej parze określą nam skład trzeciego meczu fazy ćwierćfinałowej Ligi Mistrzów UEFA.
Z kolei w sobotę zagrają ze sobą FC Barcelona z Napoli. Obie drużyny w poprzednim meczu zdobyły po jednej bramce, więc tutaj się wszystko jeszcze może wydarzyć. Każdy z zespołów przeżywa jednak trudne chwile. Barcelona po wznowieniu rozgrywek zaprezentowała formę, którą śmiało można określić beznadziejną, pozwalając Realowi Madryt wyprzedzić się o kilka długości i zgarnąć tytuł mistrza Hiszpanii. Napoli z kolei nie może odnaleźć formy z zeszłego sezonu, grając po prostu słabo. Zawsze trzeba pamiętać o tym, że dla obu drużyn będzie to mecz o uratowanie sezonu, a Liga Mistrzów zawsze wyzwala dodatkowe pokłady motywacji.
Drugą parą w sobotni wieczór będzie Bayern Monachium i Chelsea Londyn. Tutaj raczej nie powinniśmy się spodziewać szczególnych emocji, jako że w pierwszym meczu tych drużyn padł wynik 3-0 dla Bayernu, w dodatku uzyskany w Londynie, tak więc jakiekolwiek inne rozstrzygnięcie, niż gładki awans niemieckiej drużyny będzie można uznać za gigantyczną sensację, na poziomie zdobycia przez Grecję tytułu mistrzów Europy w 2004 roku.
Oczywiście na 1/8 finału rozgrywki tegorocznej edycji Ligi Mistrzów się nie kończą. Już w środę 12 sierpnia rozpoczyna się pierwszy mecz ćwierćfinału (zmierzą się w nim wspomniane wyżej Atalanta i PSG), w czwartek 13 sierpnia zagra druga para (RB Lipsk i Atletico), za tydzień pozostałe dwie pary. Potem czeka nas runda półfinałowa zaplanowana na 18 i 19 sierpnia oraz finał, który rozegrany zostanie 23 sierpnia o godzinie 21:00. A kto w nim wystąpi? Możesz śmiało pokusić się o wytypowanie zwycięzcy!
