Osoby liczące kalorie, ale preferujące słodkie przekąski potrzebują alternatywy dla cukru. W tym gronie znajdują się również diabetycy, dla których informacja o zawartych cukrach może mieć wpływ na zdrowie. Ponadto wiele osób szuka zamienników, które będą miały ten sam efekt co sacharoza, ale będą w jakiś sposób lepsze. Takimi substancjami są między innymi słodziki. Jednym z najbardziej znanych, który swojego czasu miał złą prasę, jest aspartam. Czym jest i czy faktycznie można go spożywać?
Przypadkowe odkrycie
W 1965r. amerykański chemik James M. Schlatter poszukując leku przeciwwrzodowego, otrzymał pewien związek. Okazało się, że substancja jest w smaku słodka. Po dalszych analizach naukowcy doszli do wniosku, że aspartam może być substytutem sacharozy. Po legalizacji substancja trafiła na rynek do wielu produktów spożywczych. Dzisiaj znaleźć ją można w gumach do żucia, przetworzonej żywności, wędlinach czy napojach, ale także w wielu innych towarach. Jest bardzo nisko kaloryczny, a prawie dwustukrotnie słodszy niż cukier.
Opinia społeczna
Swojego czasu w mediach pojawiły się informacje zarzucające, że aspartam wywołuje cukrzycę, raka, Alzheimera i Parkinsona, a także depresje i sklerozę. Dane te były nieprawdziwe, a producenci pod naciskiem opinii społecznej dołożyli wszelkich starań, aby powtórzyć wyniki badań. Dzisiaj aspartam jest jednym z najlepiej przebadanych środków spożywczych. Rzekoma szkodliwość nie została potwierdzona. Więcej informacji na ten temat, można znaleźć na: aspartam mity kontra badania.
Pomówienia z 2005r.
Wszyscy przeciwnicy aspartamu pewnego wrześniowego dnia 2005 roku ucieszyli się z wyników badań European Ramazzini Fundation (EFR). Badacze z Bolonii mieli udowodnić, że aspartam jest rakotwórczy. Na potwierdzenie tej tezy przesłali do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności wyniki swoich badań. Jak się niedługo potem okazało ten europejski urząd wykazał szereg błędów i nieprawidłowości.
Zabrakło wielu podstawowych informacji niezbędnych w badaniach o tematyce kancerogennej. Nie było danych o zwierzętach, takich jak to czym je karmiono, albo jaka była ich waga. Szczury, bo na nich przeprowadzano testy, były faszerowane zbyt wysokimi dawkami substancji, które nie są możliwe do konsumpcji w normalnych warunkach. Dopuszczalna dawka aspartamu wynosi 40 mg/kg masy ciała, a w badaniach podawano 5000 mg/kg masy ciała. Prośba o uzupełnienie danych w celu ponownej weryfikacji spotkała się z odmową EFR, co skutkowało odrzuceniem wyników.
Aspartam dzisiaj
Substancja słodząca jest skuteczną alternatywą dla cukru. Ze względu na fakt, że jest dużo bardziej słodka niż sacharoza, dodaje się jej mniej do posłodzenia tej samej ilości produktu. Ponadto kaloryczność aspartamu oscyluje w granicach zera. To dobra alternatywa dla osób dbających o linię.
Jedynym potwierdzonym przeciwwskazaniem w stosowaniu tego słodzika, jest fenyloketonuria. To choroba, która nie radzi sobie rozkładaniem fenyloalaniny, a w konsekwencji ta odkłada się w organizmie. W Polsce w trzeciej dobie po urodzeniu przeprowadza się badania na tę chorobę. Oznacza to, że praktycznie nie ma osób, które nie wiedziałby o swojej dolegliwości.
Słodziki w tym aspartam to dobre substytuty cukru. Cieszą się dużą popularnością nie tylko na naszych stołach, ale przede wszystkim w przemyśle spożywczym. Mnogość badań potwierdza, że substancja ta, jest bezpieczna w użyciu. Obecnie aspartam uznawany jest za bezpieczny przez ponad sto organizacji, które zajmują się bezpieczeństwem żywności.
