Jednakże często promocje są prostym chwytem marketingowym, na który konsumenci bardzo łatwo się dają nabierać. Nie wszyscy na rynku stosują nieuczciwe techniki. Pomimo tego warto poznać kilka cennych rad i wskazówek, jak umiejętnie korzystać z wyprzedaży, by realnie na nich zyskać.
Promocja? Czy na pewno?
Każdy z nas nie raz natknął się na promocje lub wyprzedaże. Cieszymy się, jak dzieci, kiedy okazuje się, że udało nam się kupić sukienkę o kilkadziesiąt złotych mniej niż kosztowała. Pytanie, czy oby na pewno? Często niestety na sklepowych półkach lezą ubrania lub inne artykuły, które są tylko rzekomo przecenione. Nie rzadko dana rzecz kosztuje załóżmy 50 zł, a na promocji,,, też 50 zł. Właściciele sklepów umiejętnie przyklejają ceny na metkach, by sprawiały wrażenie, że rzeczywiście teraz kosztuje mniej. Jest to dość częsty zabieg, którego czasem nie jesteśmy w stanie zdemaskować. Chyba że "polujemy" na daną rzecz od jakiegoś czasu i znamy jej cenę od momentu pojawienia się na wystawie.
Niektóre witryny sklepowe mają całoroczne napisy z rzekomymi okazjami i promocjami. Konsument częściej wybiera właśnie takie sklepy. Wiadomo, że jak już wejdziemy, są duże szanse, że jednak coś zakupimy, nawet jeśli towar nie jest przeceniony.
Kupuj z głową
Okazuje się, że słowa "promocja, okazja, wyprzedaż" działają na konsumenta bardzo dobrze. Każdy z nas chce mieć rzecz, ale zarazem chciałby zachować także pieniądze. Wyprzedaż jest taką okazją, która łączy te dwa czynniki. Kupujący ma wrażenie, że taki zakup jest najlepszy. Nie zawsze. Na zakupach musimy być bardzo czujni. Często samo słowo okazja czy promocja zmusza nas do zakupu takich rzeczy, których wcześniej nawet nie planowaliśmy zakupić. Nie daj się nabrać na chwytliwy napis.
Na zakupy warto udać się z konkretnym celem, listą. Możemy być wtedy pewni, że nie damy się zmanipulować chwytliwymi hasłami.
W dobie wielkich sieci handlowych, gdzie mamy ogrom sklepów, można dać się bardzo łatwo nabrać. W jednym sklepie ta sama rzecz jest przeceniona, a w innym kosztuje tyle samo lub nawet i mniej i to bez promocji. Warto porównywać ceny rzeczy w różnych sklepach. Przed zakupem czegokolwiek, sprawdź je. Może się tak zdarzyć, że dana rzecz jest tańsza, gdyż jest towarem wadliwym.
Nie kupuje na wyprzedażach...
Oczywiście nie zawsze wyprzedaże są tylko chwytliwą reklamą, która ma na celu przyciągnięcie uwagi klientów. Zarobki przeciętnego obywatela nie są wysokie, dlatego kupowanie na wyprzedażach może być opłacalne. Trzeba tylko zachować zdrowy rozsądek i nie "rzucać" się na każdą przecenioną rzecz. Warto zastanowić się dwa razy, zanim cokolwiek kupisz.
Skorzystamy na wyprzedaży tylko wtedy, kiedy kupimy coś, co rzeczywiście nam się przyda i o czym od dawna myśleliśmy.
Ponadto nic nie wprowadza nas w tak znakomity nastrój, jak myśl, że udało nam się kupić tę piękną niebieską sukienkę taniej od sąsiadki.
