Morze trafiło do słoika przez przypadek. 100 lat temu na Zabłociu szukano węgla. Górnicy byli rozczarowani, bo trafili na wodę. Szaroburą, słoną. Dość szybko zorientowano się, że ciecz jest przesycona jodem w stężeniu gdzie indziej niespotykanym. "Skarb"- nie mieli wątpliwości naukowcy. Złoża zalegające na głębokości 685 metrów natura produkowała 2 miliony lat bez żadnego kontaktu ze środowiskiem zewnętrznym. Kolejne badania nie pozostawiły wątpliwości. Sól uzyskana po odparowaniu wody zawiera w każdym kilogramie aż 800 mg jodu i cenny brom! Jod to składnik każdej komórki, niezbędny do jej funkcjonowania, którego w przyrodzie jest za mało. Pierwiastek ten stanowi jeden z elementów hormonu tarczycy. Kompletna lista chorób spowodowanych niedoborem jodu zajęłaby parę tomów. Dość powiedzieć, że jod odpowiada za układ nerwowy, mięśniowy, przemianę tłuszczów i węglowodanów, a nawet temperaturę ciała. Budzisz się zmęczony? Jesteś senny, apatyczny, wolniej myślisz? Właśnie tak reaguje organizm na niedobory jodu.
Sól termalna Siła Serca podczas kąpieli intensywnie oddziałuje na organizm i to zarówno na skórę jak i organy wewnętrzne. Pod jej wpływem następuje intensyfikacja procesu wymiany jonowej między ciałem człowieka a roztworem kąpielowym. Organizm opuszczają toksyny i produkty przemiany materii m.in. mocznik, kwas moczowy, mlekowy, aceton, kreatynina, a wchłaniane są znajdujące się w soli minerały. W efekcie, odciążeniu ulega praca wątroby, nerek i innych organów wydalniczych, a pobudzony i wzmocniony zostaje układ odpornościowy, immunologiczny i hormonalny.
Co ciekawe, pod względem zawartości jodu, bromu czy wapnia Sól termalna Siła Serca znacznie przewyższa sól z Morza Martwego. Dodatkowo Zabłocka sól termalna polecana jest przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii z Zabrza założoną przez prof. Z. Religę jako produkt pro zdrowotny, wchodzący w skład projektu Poznaj Siłę Serca mającego na celu zbiórkę funduszy na budowę Polskiego Sztucznego Serca.