Vlepki i social media to, o dziwo, doskonały związek. Vlepki są świetnym gadżetem dla młodego pokolenia. Wykonane z pomysłem są chętnie przyjmowane przez konsumentów i dalej umieszczane w różnych miejscach. Najciekawsze i jednocześnie najbardziej naturalne w tym połączeniu jest to, że vlepki “same” pojawiają się w social mediach. Marketerzy nie muszą zachęcać konsumentów do publikowania zdjęć z wlepkami (chociaż oczywiście nie zawadzi o to poprosić).
Jest to na tyle ciekawy i lubiany gadżet, że klienci chętnie pokazują go w social mediach. Jeżeli dobrze znasz swoją grupę docelową i potrafisz trafić w jej gust, poczucie humoru lub zainteresowania masz niemal 100% gwarancję, że wykorzystają otrzymana vlepkę. Oczywiście nie wszyscy umieszczą jej zdjęcie z podpisem i oznaczeniem profilu firmy w social mediach. Niektórzy nie lubią dzielić się każdą sekundą swojego życia, nie funkcjonują w przestrzeni social-media lub nie są zbyt aktywni w przestrzeni internetowej. Nie oznacza to jednak, że vlepka “się zmarnuje”.
Jeżeli trafisz w gust swoich klientów, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że otrzymana vlepka zostanie przyklejona w bardzo widocznym miejscu i stanie się mobilną mini reklamą. Naklejki są chętnie umieszczane na przedmiotach wartościowych i jednocześnie widocznych, mają za zadanie spersonalizować te przedmioty. Dlatego vlepki najczęściej możemy zobaczyć na telefonach, tabletach, laptopach, plecakach, torbach, zeszytach, kalendarzach itp. Kolejnym możliwym wykorzystaniem będzie wlepienie jej w przestrzeni miejskiej. Prawdopodobieństwo, że naklejką zostanie wyrzucona, jest bardzo niewielkie.
Skąd ten fenomen vlepek? Odpowiedź jest bardzo prosta. Od dziecka uwielbiamy naklejki, z wiekiem ta miłość się zmniejsza (szczególnie jeżeli sami musimy je samochodziki i księżniczki z mebli) jednak nigdy nie znika.