ZASADA #1 - Inwestuj tylko w to, co rozumiesz.
Mówiąc innymi słowy, jeśli nie rozumiesz, w co inwestujesz - nie inwestuj. Niezastosowanie się do tej reguły, prędzej czy później będzie miało fatalne w skutkach konsekwencje. Ta zasada jest prosta i oczywista. Dlaczego zatem ponad 60% spotkanych przeze mnie inwestorów czyniło zupełnie na odwrót? Myślę, że odpowiedź tkwi w złym pojmowaniu pojęcia niewiedzy oraz w zwykłej lekkomyślności.
Idea płynąca z omawianej tu zasady mówi o tym, że zanim ulokujemy gdzieś swoje pieniądze, musimy odpowiedzieć sobie na kilka istotnych pytań. Gdzie będą ulokowane moje pieniądze i jaka będzie ich płynność? Od jakich czynników zależy zysk/strata mojej inwestycji? Czy temat, w który wchodzę ze swoimi pieniędzmi jest mi dobrze znany? Czy wziąłem pod uwagę wszystko, co może mieć wpływ na powodzenie inwestycji? Takich pytań można sobie zadać dużo więcej. Dopiero odpowiedź na nie umożliwia stwierdzenie czy tak naprawdę wiemy i rozumiemy, co będą robić nasze pieniądze i w jaki sposób będą to robić. Oprzyjmy się na przykładzie.
Chcę zainwestować 100.000 zł w Nieruchomość „Z”. Zanim to uczynię muszę stwierdzić czy aby na pewno wiem, co robię. Zadaje sobie zatem pytania. Czy rozumiem mechanizmy, jakimi cechuje się rynek nieruchomości? Czy wiem, od czego zależy cena danej nieruchomości? Czy znam i rozumiem odpowiednie przepisy prawne regulujące obrót nieruchomościami, ich wynajem itp.? A co z kwestiami podatkowymi? Itd. Jest wiele pytań, jakie powinniśmy sobie zadawać. Niezależnie od ich liczby, łączy je jedna rzecz - mają one doprowadzić do sytuacja pełnego zrozumienia określonej inwestycji i czynników wpływających na jej powodzenie. Oczywiste? Uwierz mi, że nie dla wszystkich.
Kolejna zasada już jutro...