Z alkoholem nie ma żartów, a tym bardziej z policją. Kary za jazdę po spożyciu alkoholu są surowe, ale adekwatne do zagrożenia, jakie nietrzeźwy kierowca stwarza na drodze. Dlatego zawsze warto mieć alkomat w swoim ekwipunku, który pozwoli odpowiedzialnie podjąć decyzję o prowadzeniu auta.

Data dodania: 2014-12-23

Wyświetleń: 3922

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Alkomat, czyli dmuchaj na zimne

Nieuchronnie zbliża się czas świętowania nowego, nadchodzącego roku, podczas którego szampan winien się lać strumieniami, a zabawa trwać do białego rana. Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy i już następnego dnia gros osób będzie myślało o powrocie do swoich obowiązków służbowych. To właśnie wtedy najlepiej przyda się alkomat, ale nie jakikolwiek, tylko wiarygodny i odpowiednio skalibrowany. Na co trzeba uważać przy kupnie?

 

Kalibracja

Możliwość kalibracji urządzenia jest najważniejszym wyróżnikiem porządnego alkomatu. Powiedzmy sobie wprost alkomat bez tej możliwości jest elektroniczną zabawką. Alkomat nawet nieużywany po jakimś czasie sam się rozkalibrowywuje, a odczyty z niego przestają być wiarygodne. Przeważnie zaleca się oddawać alkomat do kalibracji po kilkuset pomiarach lub 6 miesiącach użytkowania.

 

Przetwornik

Sensor alkomatu to najważniejszy komponent urządzenia. To on odpowiedzialny jest za pomiar. W tańszych alkomatach stosuje się przetworniki półprzewodnikowe, są one jednak podatne na uszkodzenia. Bardziej od nich niezawodne są sensory elektrochemiczne. Przydatną funkcją jest możliwość wymieniania sensora, wówczas możemy do kalibracji wysłać sam sensor.

 

Temperatura otoczenia

Warto też zwrócić uwagę na temperaturę pomiaru. Większość z alkomatów wymaga bowiem temperatury pokojowej do przeprowadzenia testów. Jeśli będziemy używać urządzenia na świeżym powietrzu, kupmy taki, który gwarantuje właściwy odczyt nawet w niskich temperaturach.

 

Jak używać alkomatu?

Jest kilka zasad z korzystania osobistych alkomatów, o których nie można zapominać. Po pierwsze nie mierzymy alkoholu tuż po wypiciu kieliszka – w ten sposób bowiem można łatwo rozkalibrować lub nawet uszkodzić sensor – zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z przetwornikiem półprzewodnikowym. Zwyczajnie po wypiciu czystej wódki w naszym oddechu jest taka zawartość alkoholu, która znacznie wykracza poza skalę urządzenia. Negatywny wpływ na pomiar ma także dym papierosowy. Zawsze przeprowadzajmy wiele pomiarów, tak aby odczyt był jak najbardziej możliwie uwiarygodniony.

Nawet jeśli alkomat nie pokazał granicznych 0,2 promili, ale nieco mniej nie warto wsiadać za kierownicę – pamiętajmy, że każdy alkomat ma swój błąd pomiaru, to dotyczy również alkomatów policyjnych, nikt nie zagwarantuje, że akurat policyjny nie pokaże nieco ponad 0,2 promili, a to już poważne wykroczenie karane mandatem do 5 tysięcy złotych i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Owszem, możemy zakupić alkomat z legalizacją, którego wynik pomiaru może stanowić dowód w sądzie, ale pytanie czy warto płacić za taki cenę kilku tysięcy złotych, pozostawmy bez odpowiedzi.

Licencja: Creative Commons
1 Ocena