Czy chciałabyś nauczyć się czytać w męskim umyśle? Odgadywać jego potrzeby, zadziwiać go – wszystko po to byś stała się mu jeszcze bliższa?

Data dodania: 2008-06-16

Wyświetleń: 10452

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Niniejszy artykuł pochodzi z książki „Mężczyzna od A do Z”.

Wiesz, że obserwując zachowanie mężczyzny, z dużym prawdopodobieństwem możesz odgadnąć jego potrzeby: te głębokie, podświadome, o których Ci nie mówi, a czego sam w danym momencie potrzebuje? Często to, czego potrzebujemy w danym momencie przekazujemy gestem...

Przykładowo, kiedy mężczyzna Cię dotyka możesz z dużym prawdopodobieństwem założyć, że sam w tym momencie chciałby być dotykany, wtedy odwzajemnij jego gesty. Kiedy mężczyzna jest smutny i nic nie mówi, podejdź do niego i też okaż mu podobny stan. Nie staraj się go na siłę rozweselić, a zwyczajnie bądź przy nim, zachowaj podobną minę, a nawet ułożenie głowy i całego ciała. Często mężczyzna wtedy potrzebuje czasu do namysłu. Kiedy mężczyzna nie potrzebuje tego, sam postara się ciebie rozweselić, tak by twój uśmiech zmienił na lepsze jego nastrój. Wtedy śmiej się, gdy on się śmieje. Nigdy nie mów słów: „Przestań się wygłupiać! Nie widzisz, że jestem zajęta?”. Kiedy mężczyzna się uśmiecha, uśmiechaj się i Ty. Wypracuj w sobie ten nawyk. Mężczyzna nie umie rozmawiać o uczuciach, dlatego też u mężczyzny często sposobem na rozładowanie wewnętrznego napięcia nie jest rozmowa, a poczucie humoru. Mężczyzna rozbawiając innych, a w tym wypadku ciebie, stara się poprawić swój humor. Kiedy ty się uśmiechasz on może się lepiej poczuć. Dlatego w tym wypadku tak ważne jest byś uśmiechała się wtedy, gdy on stara się ciebie rozweselić. Czy nie zauważyłaś, że mężczyzna, gdy to Ty jesteś przygnębiona, nie pyta się Ciebie o powody przygnębienia, nie stara się z Tobą porozmawiać, by poprawić Twój nastrój, a zwyczajnie stara się Ciebie rozweselić?

Kiedy cię przytula, najprawdopodobniej w tym momencie potrzebował tego byś go dotknęła. Wtedy, np. po kwadransie (bądź jeszcze krótszym czasie) od czasu, gdy on cię przytulił podejdź i przytul się do niego, bądź tez pogłaskaj go po głowie, czole, plecach, możesz także przytulić się do jego pleców i położyć swoja głowę na jego ramieniu. Dzięki temu poczuje się potrzebny. W wielu przypadkach to uczucie bycia potrzebnym niweluje smutek i przygnębienie.

Takim przykładem kobiety doskonale czytającej w myślach mężczyzny jest scena, kiedy to ona żegna się z nim na dworcu kolejowym.
Mężczyzna na pożegnanie przytula ją mocna, a gdy w końcu ona odchodzi do pociągu, ogląda się, odwraca i podbiegając sama rzuca się w jego ramiona, tym razem przytulając jego.

Naśladuj, bądź przejmuj inicjatywę.

Rób jedno z dwóch rzeczy: przykładowo, kiedy mężczyzna Cię całuje, przejmij inicjatywę i pocałuj go namiętniej jak on. Kiedy Cię przytula, za chwile możesz zrobić to samo – przytulić się do niego. Wieczorem, gdy razem zasypiacie, a on kładzie dłoń na Twoim brzuchu, możesz się odwrócić i też go dotknąć, bądź przytulić się do niego – to jest naśladowanie. Możesz tez przejąć inicjatywę i kiedy on dotyka twego brzucha, Ty możesz swymi dłońmi błądzić po całym jego ciele – wtedy przejmujesz inicjatywę.

Ta sama zasada oczywiście dotyczy także seksu. Często mężczyzna nie przykłada się do gry wstępnej - znaczy, że jej nie potrzebuje - wtedy, kiedy Ty jesteś podniecona nie musisz się skupiać na grze wstępnej. (Nie pisze tutaj o kobiecych potrzebach, jednak zdaję sobie sprawę, że kobieta w identyczny sposób przekazuje mężczyźnie swoje potrzeby.) Kiedy mężczyzna dotyka Twoje intymne części ciała, Ty odwzajemnij mu tym samym. On najprawdopodobniej sam chciałby w tym miejscu być dotykany.

Często robimy dokładnie to, czego sami w danym momencie potrzebujemy. I tak nie mówimy: dotknij mnie tutaj, ale sami dotykamy partnera czy partnerkę (ta sama zasada dotyczy także kobiet). Kiedy chcemy być całowani, sami całujemy, kiedy chcemy być przytuleni sami przytulamy. Kiedy chcemy być dotykani, sami dotykamy próbując dać do zrozumienia partnerowi czego potrzebujemy.

Obserwuj i naśladuj. Dzięki temu nauczysz się czytać w jego myślach.

Dowiedz się znacznie więcej o mężczyznach i udanych związkach z poradnika dla kobiet „Mężczyzna od A do Z”.

Piotr Mart



„Mężczyzna od A do Z” – wszystko, czego potrzebujesz do pełni szczęścia
Licencja: Creative Commons
0 Ocena