Opony to jedna z najbardziej kluczowych części samochodu, dlatego też panuje przekonanie, że na wymianie ich nie należy oszczędzać. Mają one niebagatelne znaczenie w kwestii bezpieczeństwa – znaczne zużycie bieżnika zwiększa ryzyko poślizgu i wypadku drogowego, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych. Nowe opony to często koszt aż tysiąca złotych, czy istnieje jakaś tańsza alternatywa dla kierowcy?
Tańszą opcją dla przeciętnego kierowcy może być regeneracja opon. Ta niegdyś popularna usługa powoli wraca do łask, ponieważ pozwala na znaczną oszczędność kosztów. O ile nowe opony kosztują od 200 do 250 zł za sztukę, opony zregenerowane kosztują 100-150 zł za sztukę. Pamiętać należy tylko, że takie reanimowanie opony nie równa się przywróceniu jej do stanu pierwotnego.
W Polsce regeneracją opon zajmują się wyspecjalizowane firmy. Proces ten polega na usunięciu pozostałości starego bieżnika, pokryciu opony świeżą warstwą gumy a następnie nadaniu jej odpowiedniej rzeźby. Istnieje też alternatywna metoda regeneracji, gdzie od razu na oponę nakłada się wyprofilowany bieżnik. Każda uzdrowiona opona przechodzi szereg rygorystycznych testów bezpieczeństwa potwierdzających jej przydatność do jazdy w różnych warunkach. Niestety nie przechodzą testów najważniejszych, w których sprawdza się efektywność opony przy nagłym hamowaniu, wchodzeniu w ostre zakręty czy przy dużych różnicach temperatur.
Problemem jest tutaj nie zużycie bieżnika tylko karkasu opony, czyli części odpowiadającej za jej wytrzymałość i odporność. Jeżeli w takiej oponie zostanie wymieniony bieżnik to i tak karkas będzie się nadal zużywał, ponieważ jego wytrzymałość jest obliczana tylko na okres do zużycia pierwotnego bieżnika. Często też zdarza się, że zakłady zajmujące się regeneracja opon nie dbają o jakość mieszanki gumowej używanej do odtworzenia bieżnika – często do opon wymagających bogatszych mieszanek gumowych używają mieszanek o uboższym składzie, co często rzutuje na ogólną jakość zregenerowanej opony.
Czy zatem opłaca się kupować zrewitalizowane opony? Jeżeli ktoś jeździ rzadko, lub na tyle ostrożnie, że udaje mu się unikać ekstremalnych sytuacji na drodze, to wtedy rzecz można przemyśleć. Jeśli jednak ktoś jest kierowcą jeżdżącym dużo, a co za tym idzie napotykającym wiele trudności na drogach, to taki zakup mija się z celem. Gwarancja od firmy niby jest, ale jednak bezpieczeństwo powinno być najważniejsze.