Kamieniczki w Amsterdamie
Amsterdam, stolica Holandii, wielu Polakom kojarzy się z miastem w którym panuje wolność, nieskrępowanie, a jednocześnie nie ma w nim tego wielkomiejskiego zgiełku odstraszającego wielu turystów. Wielu ludzi sądzi, że miasto to nie nadaje się na weekendowy wypad z powodu odległości jaka dzieli Polskę od Holandii – jednak jak można się przekonać poniżej, dla chcącego nic trudnego.
Amsterdam jest idealną weekendową pozycją dla mieszkańców mieszkających na zachodzie Polski, najlepiej w pobliżu Świecka – po przekroczeniu granicy w tym miejscu od razu dostajemy się na autostradę, dzięki której w ok. 6 godzin dojedziemy do stolicy Holandii (do przejechania jest ok. 600 km). Warto w tym momencie pamiętać o zaparkowaniu pojazdu na obrzeżach miasta, ponieważ poruszanie się nim po centrum jest, delikatnie mówiąc, uciążliwe. Centrum miasta jest wręcz zablokowane przez rowerzystów – co wielu kierowców może doprowadzić do szału.
Aby w pełni napawać się urokiem Amsterdamu, każdy turysta na czas pobytu powinien porzucić wszystkie zmotoryzowane środki lokomocji i przesiąść się na rower. Wypożyczalnie rowerów miejskich znajdują się dosłownie na każdym rogu, a wypożyczenie roweru kosztuje grosze.
Gdy już zaopatrzymy się w rower, warto wyruszyć w drogę po uliczkach Amsterdamu. Czekają na nas niesamowite widoki, wystarczy tu wspomnieć chociażby o niesamowitej historycznej architekturze kamienic, niesamowitych łodziach zacumowanych w kanałach i przerobionych na domy mieszkalne lub o małych sklepikach poukrywanych w zaułkach. Warto do nich zajrzeć nawet nie planując zakupów – niezwykłe towary znajdujące się w nich mówią za siebie.
Wnętrze Rijksmuseum
Wielbiciele sztuki i muzeów będą w siódmym niebie – w Rijksmuseum i Muzeum Van Gogha znajduje się ogromna ilość obrazów najwybitniejszych malarzy holenderskich i zagranicznych. W Rijksmuseum zobaczyć można chociażby słynną Straż Nocną Rembrandta i płótna Jana Vermeera.
Muzeum Van Gogha natomiast, jak nazwa wskazuje, jest poświęcone pracom, życiu i czasom w których żył ten słynny malarz. Warto dłużej zatrzymać się przy obrazach takich jak Słoneczniki, Jedzący kartofle oraz przy ostatnim dziele Van Gogha, zatytułowanym Pole pszenicy z krukami.
W niedawno dobudowanym skrzydle można również zobaczyć dzieła innych artystów żyjących w tym samym czasie co Van Gogh.
Dzielnica Czerwonych Latarni wieczorową porą
Turyści przyjeżdżający do Amsterdamu by zaznać słynnego holenderskiego liberalizmu mogą skierować swe kroki do Hash Marihuana & Hemp Museum, czyli do muzeum związanym z historią i tradycją uprawy konopii indyjskich. Taka wyprawa na pewno lepiej pozwoli zrozumieć kulturę Holandii, tak mocno związaną z używkami zakazanymi gdzie indziej. Wielbiciele mocnych wrażeń mogą też wybrać się do słynnej Dzielnicy Czerwonych Latarni. Jednak wieczorem należy mieć się na baczności – po Dzielnicy przechadzają się wtedy często narkomani i bezdomni, nierzadko zaczepiając ludzi. Bezpieczniej jest wybrać się tam w ciągu dnia, jednak należy liczyć się z tym, że okolica nie będzie wtedy wyglądała tak efektownie jak wieczorem.
Co jeszcze można robić w Amsterdamie? Do zobaczenia zostaje historyczna starówka, kolorowe kamienice, masa restauracyjek serwujących potrawy ze wszystkich zakątków świata, malownicze kanały – małe rzeczy, które potrafią ucieszyć...
Cenowo stolica Holandii wypada całkiem korzystnie – nocleg można zamknąć w kwocie od 15-20 euro za noc w designerskim hostelu, gwarantującym pewien poziom wygody. Oczywiście innych opcji jest również multum, jest sporo bogatszych hoteli, obowiązuje również europejski system gwiazdkowy. W wielu hotelach sieciowych można załapać się na atrakcyjną promocję lub zniżkę weekendową, szczególnie poza sezonem. Ceny biletów do muzeów wyglądają następująco: Rijksmuseum – 12,50 euro, muzeum Van Gogha – 14 euro. Dobre i tanie wyżywienie w Amsterdamie zapewniają klimatyczne knajpki i restauracyjki, oferując przy okazji pełny wachlarz cen.
Do zobaczenia w Amsterdamie!