Kultura trzeciego wieku
Dziś, na początku XXI wieku, jesteśmy świadkami przemian kulturowo-społecznych, które mogą określić nowy model nowoczesnego społeczeństwa. Efekty tego procesu to rozwijająca się kultura trzeciego wieku. Otwieramy uniwersytety trzeciego wieku, organizujemy czas seniorom, tworząc skierowane tylko do nich imprezy kulturalne, uczymy ich obcowania z nowymi technologiami. W dobie starzenia się społeczeństw i powszechnej gentryfikacji (przynajmniej w naszej kulturze, bo na świecie notuje się wciąż dodatni przyrost naturalny, odwrotnie niż w Europie) obserwujemy zmianę podejścia do starości.
Warto się jednak zastanowić czy to na pewno tak nowe podejście do starości. Starość zawsze była w poważaniu. W greckich polis rządziła starszyzna, to wiekowi mędrcy byli podziwiani w całym starożytnym i średniowiecznym świecie, to szlachetna starość była obiektem podziwu, szacunku i poważania w dobie złotych wieków. Jest to ciekawe: w średniowieczu, w którym średnia długość życia wynosiła około czterdziestu (!) lat, „starcy” nie mieli nic wspólnego ze starcami. Dla porównania, dziś średnia długość życia obywateli Unii Europejskiej wynosi ponad siedemdziesiąt lat! Nawet jednak mimo tej różnicy, starszeństwo zawsze cieszyło się poważaniem. Kult młodości to, wbrew pozorom, bardzo nowa sprawa: począwszy od fascynacji nowoczesnością w Oświeceniu, przez „Odę do młodości” w romantyzmie, aż po „erę dwudziestolatków” w wieku XX. Po tym stosunkowo krótkim flircie z ideą młodości, naturalny wydaje się powrót szacunku i pokory wobec starości.
Pomagamy więc seniorom zapełnić czas, organizujemy imprezy kulturalne, otwieramy wydarzenia na starszych uczestników, zachęcamy do aktywności fizycznej i umysłowej – jednak nie wszystkie starsze osoby mogą korzystać z tych sposobów spędzania dni. Mimo że średnia długość życia wzrasta dzięki rozwojowi medycyny, nie umiemy jeszcze leczyć wszystkich typowych dla starszego wieku schorzeń, niemożliwa jest rezygnacja z opieki osób niedołężnych, nie tak już sprawnych, z nie dość dobrą pamięcią. Często wymagającym opieki rodzicem nie mogą się zająć nawet własne dzieci – nie zawsze możliwa jest rezygnacja z pracy czy innych obowiązków. Dlatego być może na naszych oczach rodzi się nowy zawód: opiekun medyczny.
„Zawód z przyszłością”
Obserwujemy wzrost zapotrzebowania na usługi opiekuńcze i pielęgnacyjne, które nie wymagają specjalistycznej wiedzy medycznej. Zawód opiekuna może odciążyć pielęgniarki i stworzy nowe miejsca pracy, a pomoże rozwiązać problemy rodzin, które nie mają czasu lub nie mogą zajmować się wymagającymi ciągłej pielęgnacji seniorami. Czasem taka konieczność jest podyktowana prawem – gdy opiekun osoby starszej jest konieczny, by uniknąć domów spokojnej starości czy hospicjów. Polskie opiekunki pracują w kraju, ale też coraz częściej za granicą. Bogate i rozwinięte zachodnie kraje, takie jak najbliższe nam Niemcy, ale i Włochy czy Wyspy Brytyjskie są najczęstszymi celami podróży.
Zawód opiekuna medycznego wiąże się z wykonywaniem najprostszych czynności pielęgnacyjnych wobec osób chorych i niesamodzielnych. Opiekun musi sam potrafić rozpoznawać i rozwiązywać różne problemy, które mogą dotyczyć podopiecznego. Do obowiązków opiekuna należy pomoc w zaspokajaniu podstawowych potrzeb biologicznych pacjenta – pomoc w przygotowaniu posiłków, niekiedy razem z karmieniem, a także kontrola regularnego przyjmowana leków. To też pomoc w codziennej toalecie – myciu i załatwianiu się. Opiekun asystuje pielęgniarce podczas niektórych zabiegów medycznych, dba o higienę i czystość otoczenia – sprząta, zmienia pościel, pierze ubrania. Niemniej ważne są obowiązki takie, jak zapewnienie bezpieczeństwa (fizycznego, ale i psychicznego) pacjentowi, rozwijanie jego samodzielności, wspieranie go, towarzyszenie mu, zapewnianie mu zajęć i aktywności ruchowej oraz wsparcia emocjonalnego tak pacjentowi, jak i jego rodzinie. Opiekun musi mieć też przebyty kurs pierwszej pomocy w stanach nagłego zagrożenia życia.
Przed rozpoczęciem opieki nad chorym, konieczne jest poznanie jej cyklu dnia, godzin wstawania, zasypiania, przyjmowania posiłków, a także dietą i listą leków, ewentualnie także alergii i ostrzeżeń. Ważne, by poznać ulubione potrawy i zajęcia, by znać i rozumieć lęki i obawy chorego. Konieczne jest przygotowanie zawczasu listy alarmowych telefonów – do bliskich podopiecznego oraz do lekarzy.
Opiekun idealny
Opieka nad osobami starszymi wymaga wielu konkretnych predyspozycji psychofizycznych, przede wszystkim zdrowia i fizycznej sprawności. Jest to związane z tym, że praca ta wiąże się z podnoszeniem, przenoszeniem, wspieraniem starszych osób, noszeniem zakupów, sprzątaniem i podobnymi czynnościami. Ważne są też zdrowy wzrok i słuch, brak wad postawy i chorób narządów ruchu. Niewskazane są nałogi. Problemem mogą być poważne wady wzroku i słuchu, a także mowy. Kłopot mogą też sprawiać alergie, dermatozy albo inne schorzenia, w tym bycie nosicielem chorób zakaźnych.
Ogromnie ważne są kompetencje społeczne i inteligencja emocjonalna. Opiekun lub opiekunka muszą być komunikatywni, zrównoważeni i spokojni. Ten zawód wymaga dojrzałości emocjonalnej, spokoju oraz opanowania. Opiekun musi być też empatyczny, by dobrze rozumiał swojego podopiecznego, był wrażliwy na jego potrzeby. Przydają się też spostrzegawczość, bystrość w kontaktach z innymi, asertywność czy umiejętność przekonywania. Inne cechy pożądane to towarzyskość, otwartość, tolerancja, życzliwość.
Konieczna jest też umiejętność szybkiego działania, odporność na stres, zaradność i elastyczność. Ważna jest zdolność do szybkiej adaptacji do nowych miejsc, sprawnego działania w kryzysowych sytuacjach. Praca opiekuna osoby starszej wiąże się z dbaniem o kogoś w ciągłym stanie zagrożenia życia lub zdrowia. Niezbędne są więc racjonalne myślenie, refleks i zimna krew.
Ważne są umiejętności łatwego nawiązywania kontaktów z innymi – tak z pacjentem, jak i jego bliskimi. Opieka nad osobą starszą to praca zespołowa – we współpracy z lekarzami, pielęgniarkami czy rehabilitantami. Potrzebne są też więc predyspozycje do pracy w grupie.
Wskazówki i ostrzeżenia
Nie okłamujmy się. To nie jest lekka praca. Zawód opiekuna starszej osoby jest niełatwy i odpowiedzialny. Konieczne są pewne predyspozycje. W tej pracy sprawdzi się wyłącznie osoba pogodna, radosna, silna i odpowiedzialna. Podopieczny nie zawsze wygląda jak uśmiechnięty staruszek ze zdjęcia: może być niedołężny, trudny w obejściu lub z ciężkim usposobieniem. Opieka nad osobą, która wymaga minimum uwagi – sprzątania, gotowania i przypomnienia o lekach – z pewnością będzie różnić się od opieki nad ciężko chorym człowiekiem, który wymaga całodobowej pielęgnacji i opieki. Taka praca znacznie ogranicza czas wolny i życie prywatne.
Jeśli jesteś przekonany, że to praca dla Ciebie, musisz spełniać odpowiednie kwalifikacje zawodowe. Konieczne jest znalezienie kursu lub szkoły przygotowujących do tego zawodu. Ważne jest, by kończyły się egzaminem i by można było uzyskać zaświadczenie zgodne z wymogami Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Jeśli planujesz wyjechać do innego kraju i pracować zagranicą, musisz zdobyć odpis certyfikatu w języku angielskim lub języku narodowym kraju docelowego.
Ostrzegamy przed oszustami. Na rynku działa wiele zarejestrowanych agencji, które oferują bezpieczną, legalną pracę. Nie dajmy się zwieść ofertom, których autorzy zapewniają nieprawdopodobnie wysokie zarobki lub proponują „alternatywy” dla legalnych agencji. Nie ufajmy anonimom z forów internetowych, niezarejestrowanym agencjom ani nikomu, kto zapewnia podpisanie umowy... po przyjeździe. Pamiętajmy, że rzetelna agencja zawsze sprawdza kwalifikacje zawodowe, znajomość języka obcego oraz predyspozycje psychiczne i zdrowotne.