Na początek
W mojej pracy spotykam się z pytaniami dotyczącymi cyfryzacji. Wiele osób nie rozumie tego fenomenu i co się z tym wiąże. Wielu wręcz się tego boi, gdyż myśli że kompletnie stracą możliwość oglądania telewizji. Aby w pełni zrozumieć czego dotyczy trzeba rozróżniać dwa pojęcia. Mianowicie chodzi o telewizję naziemną oraz telewizję kablową.
Telewizja naziemna
Jest to ta ogólnie dostępna na terenie całego (no prawie całego) kraju. Odbierana jest za pomocą anten, które użytkownicy wystawiają za oknem, na dachu czy jeszcze w innym miejscu. Sygnał wyłapany z powietrza przez antenę prowadzony bo kablu antenowym doprowadza do odbiornika telewizyjnego użytkownika, powodując wyświetlanie dostępnych kanałów.
Telewizja kablowa
Jest oferowana na danym terenie przez określone firmy. Udostępniają one w danych miejscowościach swoją infrastrukturę kablową przez którą prowadzą sygnał a wraz z nim pakiety telewizyjne. Stacje czołowe odprowadzają telewizję po kablach do mieszkań czy to w ziemi czy wiszące (sporadyczne przypadki). Mają swoje umowy (nie ma się co w to wdawać bo to ich prywatne sprawy) z innymi operatorami i udostępniają pewne kanały lub nie. Zawsze jednak jest to telewizja kablowa.
W obu przypadkach do niedawna była to telewizja analogowa tj. naziemna analogowa oraz kablowa analogowa. Obecnie nasz piękny kraj się rozwija i przechodzi na wyższy poziom nadawania telewizji. Sygnał analogowy jest wypierany przez telewizję cyfrową.
To będę odbierać tę nową telewizję?
a) w przypadku telewizji naziemnej:
- jeśli jest to starego typu telewizor potrzebny jest dekoder, który będzie dekodował sygnał cyfrowy na analogowy, który będzie odbierany przez odbiornik telewizyjny
- jeśli jest to nowego typu telewizor z tunerem DVB-T dekoder nie będzie potrzebny, w przeciwnym wypadku będzie wymagany
b) w przypadku telewizji analogowej:
- prywatne firmy doprowadzające sygnał telewizyjny do mieszkań mają swoje regulaminy i wymagania. Do odbioru pakietów telewizji cyfrowej danej firmy są wymagane ich dekodery. Posiadanie ich jest niezbędne gdyż dane pakiety będą odbierane tylko na ich urządzeniach, które pewnie są sparowane z daną kartą. Dlatego też nie można brać byle jakiego dekodera tylko taki jaki oferuje firma. Jest to niezależne od tego czy posiada się stary czy nowy telewizor (nawet ten z DVB-T). Jest jeszcze inne wyjście, które tyczy się tylko nowych telewizorów. Mianowicie jeśli dany odbiornik posiada wejście dla Modułu CI (Common Interface) i jeśli oczywiście dany operator umożliwia korzystanie z owego, wówczas istnieje możliwość odbioru cyfrowych pakietów telewizyjnych bez użycia dekodera. Jeśli nie ma takiej możliwości to tylko z dekoderem można odbierać telewizję.
Podsumowanie
Proces rozwoju technologii jest nie do zatrzymania i na pewne zmiany trzeba się przygotować. W 3 na 4 przypadki właściwie dekoder jest potrzebny (z pominięciem modułu CI). Przygotowując się do cyfryzacji np. po przez zakup nowego telewizora warto dowiedzieć się od sprzedawcy czy posiada tuner DVB-T (teraz to już właściwie każdy ma) i czy jest wyposażony w możliwość podłączenia modułu CI. W każdym innym przypadku dekoder jest niezbędny. Niektóre firmy nie wyłączają sygnału analogowego gdyż cyfryzacja dotyczy tylko telewizji naziemnej a nie kablowej. A przy sygnale analogowym dekoder nie jest potrzebny. Ale kto by chciał dzisiaj oglądać sygnał analogowy gdy na talerzu podana jest cyfrówka. Obraz o większej rozdzielczości czy różne ścieżki dźwiękowe, a wszystko to na wyciągnięcie ręki.