Zaburzenie wytrysku tego typu może mieć charakter pierwotny, czyli występować już w momencie inicjacji seksualnej (rozpoczęcia przez Ciebie życia seksualnego), ale może zostać nabyte wtórnie, np. wskutek zachowań masturbacyjnych. Wiadomo przecież, że onanizując się, dążysz do jak najszybszego rozładowania napięcia i w ten sposób wytwarzasz u siebie fizjologiczny mechanizm wytrysku.
Podczas współżycia z partnerką nie jesteś w stanie nad tym zapanować, bo Twój organizm zapamiętał pewien wzorzec i robi to, czego go nauczyłeś. To taki negatywny trening. Wszystko zatem leży w Twojej psychice i musisz wiedzieć, że podłoże psychogenne dotyczy 90% przypadków, a więc 9 na 10 czytelników.
Przedwczesny wytrysk, jeśli jest skutkiem długotrwałej abstynencji seksualnej lub też bardzo dużego napięcia seksualnego, nie jest problemem, bo jest to zupełnie normalne zjawisko (z punktu widzenia fizjologii).
Problem może również pojawić się po okresie udanego współżycia seksualnego. Jego występowanie może być incydentalne – wywołane konkretną sytuacją (sytuacyjne). Jeśli pojawia się we wszystkich kontaktach seksualnych, określane jest jako zaburzenie uogólnione.
Pewnie interesuje Cię, jak rozpoznać je u siebie? Na to, czy występuje ono u Ciebie, wskazują następujące sytuacje:
wytrysk pojawia się wbrew woli mężczyzny, wcześniej niż tego pragnie, mężczyzna nie jest w stanie kontrolować odruchu wytrysku. W zależności od fazy kontaktu seksualnego, w którym nastąpił niepożądany wytrysk, można również wyróżnić:
- wytrysk zbyt przedwczesny (jeszcze przed grą miłosną),
- wytrysk przedwczesny (na początku gry miłosnej, przed stosunkiem),
- wytrysk zbyt wczesny (w momencie immisji członka do pochwy, po kilku, kilkunastu ruchach).
Widzisz więc wyraźnie, że sprawa nie jest taka oczywista i jednoznaczna. Mam jednak nadzieję, że dzięki kilku powyższym informacjom jesteś w stanie poprawnie zdiagnozować u siebie rodzaj kłopotu... o ile go masz.