Otóż standard deweloperski to nic innego jak element wykończenia domu. Niestety nie jest regulowany prawem, w związku z czym może charakteryzować się bardzo różną jakością. Odpowiedź na pytanie, czy należy się nim przejmować, jest oczywista – warto bo stanowi bardzo ważny element naszego domu.
Jedni deweloperzy stosują bowiem granitowe parapety, drzwi i okna antywłamaniowe, a drudzy zwykłe okna PCV i podłogi z paneli. Różnica jest diametralna, zwłaszcza w późniejszym użytkowaniu mieszkania.
Warto zatem na standard deweloperski nieruchomości spojrzeć trzeźwym okiem i ocenić, czy odpowiada naszym oczekiwaniom.
Problem standardu deweloperskiego wynika właśnie z braku jasnego zapisu prawnego, który dookreśliłby wszystkie jego elementy. Zdarza się, że deweloperzy standard dopasowują do każdorazowej inwestycji, najczęściej jednak stosują:
- wylewkę betonową lub cementową na podłodze,
- okna PCV (dla przykładu bardzo rzadko stosowane są okna drewniane),
- parapety PCV (o marmurowych możemy tylko pomarzyć),
- drzwi antywłamaniowe, jednoskrzydłowe,
- niepomalowany tynk gipsowy na ścianach we wszystkich pomieszczeniach.
Problemem staje się jednak zazwyczaj to, czego nie widać. W przypadku standardu deweloperskiego poważnym problemem może być instalacja wodno–kanalizacyjna. Niestety zdarza się, że deweloper w ramach oszczędności montuje rury wyłącznie w poziomie, nie doprowadzając ich np. do umywalki czy zlewu. Wówczas dochodzą nam niemałe dodatkowe koszty ich montażu.
Pamiętajmy, umowa jest podstawą do wszelkich roszczeń. Jeśli zatem nie zamieścimy w niej odpowiedniej informacji o tym, jak będzie wyglądało nasze mieszkanie w chwili przejęcia kluczy, nie będziemy mogli mieć zastrzeżeń do wykonania całości prac.
Deweloper może zaprzeczyć temu, że np. obiecał nam zamontowanie drewnianych okien czy dwuskrzydłowych antywłamaniowych drzwi. Nam natomiast nie pozostanie nic innego, jak przyjąć mieszkanie w takim stanie, jaki jest.
Na te wszystkie elementy warto zwrócic uwagę przy zakupie nieruchomości we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu czy innych miastach Polski.