Nieraz można nawet odnieść wrażenie, że aplikowanie na stanowisko sprzątacza czy też sprzedawcy w markecie będzie obowiązkowo obwarowane koniecznością posługiwania się językiem angielskim w stopniu co najmniej średnio-zaawansowanym. Czy rzeczywiście angielski jest w pracy tak bardzo potrzebny? Czy może da się jakoś bez niego znaleźć dobre oferty?
Języki wymagane, ale czy przydatne?
Jeśli znajomość angielskiego jest wymagana lub też mile widziana na stanowiskach, które z góry widać, że raczej nie będą związane z jego użyciem, sprawa jest naprawę kuriozalna. Często to efekt tego, że pracodawcy starają się szukać jak najlepszych pracowników, a wiadomo, że o ideał trudno, zwłaszcza jeśli oferuje się dość niskie zarobki. Niemniej znajomość angielskiego może być kartą przetargową przy zdobywaniu pracy, gdy pracodawca będzie wahał się pomiędzy kandydatami, z których jeden przeszedł kurs języka angielskiego, a drugi nie zna go nawet w stopniu komunikatywnym. Kwestia, czy w późniejszej pracy zatrudniony będzie wykorzystywał znajomość angielskiego schodzi już na dalszy plan.
Są jednak i takie stanowiska, gdzie bardzo dobra umiejętność posługiwania się językiem jest wymagana. To często stanowiska w międzynarodowych korporacjach, firmach, które utrzymują kontakty handlowe z zagranicą. Tutaj kursy angielskiego naprawdę są mocno przydatne i z nimi będzie można znaleźć pracę o wiele łatwiej. Zazwyczaj dodatkowym plusem jest posiadanie jakichś certyfikatów językowych.
Podsumowując, znajomość angielskiego jest w życiu przydatna i jeśli chodzi o zdobycie dobrej pracy, wtedy naprawdę inwestycja w kursy tego języka będzie dobrym posunięciem. Często zdarza się, że drogę do zdobycia wymarzonego etatu blokuje właśnie nieznajomość języków obcych, a przecież umiejętność posługiwania się angielskim dodatkowo daje też korzyści na innych płaszczyznach, nie tylko tej biznesowej.
