Oferta takich nie całkiem typowych obiektów wakacyjnych z roku na rok staje się coraz bogatsza. Miłośnikom sportów zimowych szwajcarska miejscowość Zermatt u stóp Matterhornu na pewno nie jest obca. To tutaj właśnie można wypróbować, jak mieszka się w prawdziwym igloo. W środku jest przyjemne lodowe łóżko, a dla tych którzy mogliby zmarznąć istnieje możliwość rozgrzania się w jacuzzi. Ośrodek wakacyjny położony jest tuż przy trasach narciarskich, więc nie ma kłopotu z dojazdami na stoki. Pozostaje tylko rozkoszować się zimowym wypoczynkiem w oryginalnym otoczeniu.
Z kolei ci, którzy znudzili się typowymi wakacjami chociażby w apartamencie we Francji mogą sprawdzić jak wypoczywa się we francuskim zamku. Zapewne każdy zna słynne zamki nad Loarą, ale wiele tego typu perełek znajdziemy też na przykład w Burgundii. Prywatni właściciele tych budynków odrestaurowują je, a następnie przeznaczają na wynajem lub dzielą na mniejsze apartamenty, dając możliwość spędzenia w nim urlopu mniejszej grupie.
W ten sposób te wspaniałe obiekty zarabiają na swoje utrzymanie, a osoby, którym marzy się wypoczynek w takiej atmosferze mogą spełnić swoje marzenie. Francuskie zamki mają zazwyczaj bardzo duże tereny zewnętrzne, dysponują polem golfowym lub kortem tenisowym, a także stanowią dobre rozwiązanie dla osób poszukujących klimatycznego miejsca na zorganizowanie ślubu czy rodzinnej lub firmowej imprezy.
W Polsce mamy również wiele nietypowych domów wakacyjnych, które tylko czekają na ich odkrycie. To często perełki architektury, a spędzenie wakacji w takim miejscu gwarantuje wspaniałe wspomnienia. Jednym z przykładów może być stary młyn na Pomorzu w miejscowości Górzno. Jest on położony w malowniczym miejscu na skraju rezerwatu przyrody, nad rzeką Brynicą. Młyn został wybudowany w 1905 roku, odrestaurowany w 2006 i jako 6-osobowy dom wakacyjny oddany do użytku dla turystów. Jest tu klimatycznie, spokojnie i zielono. Idealne miejsce do obcowania z naturą z dala od zgiełku miasta.
W ostatnich latach coraz więcej młodych Polaków decyduje się na spędzenie letnich miesięcy, pracując sezonowo za granicą. Dla jednych jest to sposób na podreperowanie studenckiego budżetu, dla innych okazja do zdobycia cennego doświadczenia zawodowego i językowego. Czy jednak praca sezonowa za granicą to rzeczywiście dobry pomysł na spędzenie wakacji?