Kiedy u kobiety spóźnia się miesiączka, może podejrzewać ona, że z jej organizmem coś się dzieje. Najczęściej w takich sytuacjach panie sądzą, że zaszły w ciążę, jeśli w ciągu ostatniego miesiąca uprawiały seks. Niemniej jednak, nie zawsze brak miesiączki jest równoznaczny z odmiennym stanem kobiety. Może on wynikać z bardzo wielu kwestii, dlatego też lekarze ginekolodzy nie uznają go za pewny objaw ciąży. Paradoksalnie, bywa i tak, że miesiączka, a raczej regularne krwawienia pojawiają się, a kobieta spodziewa się dziecka. Cóż, jak widać, natura bywa przewrotna.
Regularne miesiączkowanie jest znakiem tego, że gospodarka hormonalna kobiety jest jak najbardziej prawidłowa. Jeśli następuje zatrzymanie miesiączkowania, można sądzić, że jest się w ciąży, ale lepiej potwierdzić ten stan dokonując test ciążowy z krwi lub moczu i udając się do lekarza ginekologa. Niekoniecznie bowiem brak okresu musi wskazywać na ciążę. Miesiączka może się opóźnić z uwagi na występowanie wielu okoliczności.
Jednym z nich jest stres. Ciągłe obciążenie nerwowe w sposób negatywny odbija się na organizmie kobiety. Może więc dojść do zatrzymania lub opóźnienia miesiączkowania, nawet jeśli dotychczas kobieta miesiączkowała regularnie. Na wstrzymanie okresu może również wpłynąć zaprzestanie przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych, stan psychiczny, zmiany klimatu, przyjmowanie przeróżnych leków oraz choroby. Jeśli jednak w teście z moczu okaże się, że kobieta jednak jest w ciąży, należałoby potwierdzić tą diagnozę jeszcze u lekarza ginekologa, aby mieć 100% pewność i zapewnić sobie i dziecku gruntowną opiekę prenatalną.