W związku z tym należałoby maksymalnie dobrze rozpoznać typowe dla niej objawy. O zbawiennym wpływie testosteronu i problemach z jego mniejszym niż dotychczas wytwarzaniem można przeczytać w innych miejscach, poświęconych właśnie temu hormonowi, my zaś postaramy się skoncentrować na kluczowych objawach świadczących o tym, że andropauza zbliża się wielkimi krokami.
Lekarze mówią o kilku grupach objawów typowych dla andropauzy i natychmiast przypominają zaniepokojonym mężczyznom, że nie ze wszystkimi będą musieli mieć do czynienia. Najbardziej typowe wydają się w tym kontekście objawy fizykalne, zwane też somatycznymi, które pozwalają na porównywanie menopauzy z okresem kobiecego przekwitania. Mężczyźni po pięćdziesiątce, których organizm przygotowuje się do okresu starości, skarżą się zatem na: dolegliwości bólowe, zaburzenia snu i apetytu i uczucie ogólnego osłabienia organizmu. Dolegliwości tego rodzaju często bywają przez nich ignorowane, panowie zgadzają się jednak, że na dłuższą metę są dość kłopotliwe.
Znacznie bardziej kłopotliwe okazują się dolegliwości psychiczne, zwłaszcza że często muszą borykać się z nimi panowie postrzegani przez otoczenie jako mężczyźni silni, dobrze zorganizowani i wyjątkowo stabilni. Tu warto wspomnieć choćby o nieuzasadnionym, ale silnym uczuciu niezadowolenia z życia, zwiększonej drażliwości, nieuzasadnionym niepokoju i lęku potrafiącym pojawić się zupełnie nieoczekiwanie, a także o kłopotach z pamięcią i skupieniem uwagi na jednej rzeczy, co może być szczególnie niemiłe z punktu widzenia mężczyzn aktywnych zawodowo.
Gdybyśmy jednak mieli spytać mężczyzn, jakich objawów andropauzy oni sami obawiają się najbardziej, z pewnością usłyszelibyśmy o tych, które są związane z jakością życia seksualnego. Rzeczywiście, andropauza jest w stanie wpływać na problemy z erekcją i spadek pożądania seksualnego, warto jednak pamiętać o tym, że - podobnie, jak ma to miejsce w przypadku kobiecej menopauzy - można skutecznie przeciwdziałać tego rodzaju zjawiskom.