Oszczędzanie nie kojarzy się nam z czymś przyjemnym. Wiąże się z wyrzeczeniami i negatywnymi emocjami. Z kolei otaczający nas świat zamienia się w kupę śmieci. W moim artykule podam kilka sposobów na połączenie oszczędzania i dbania o środowisko.
Codziennie produkujemy tysiące ton śmieci, których utylizacja zajmuję nieraz kilkaset lat. Przeciątny człowiek dziennie wytwarza prawie kilogram odpadów. Przykładowa plastikowa butelka potrzebuje ponad sto lat, aby znikła z powierzchni Ziemi. Chyba każdy z nas ma zapewniony wywóz odpadów. Opłaty za te usługi wcale nie są małe. Często przekraczają 10 zł za kubeł śmieci. Większość moich znajomych płaci ponad 30 zł co około trzy tygodnie na utylizację tych odpadów. Czy nie można by zmniejszyć tych opłat?
Jest to możliwe. Wystarczy zacząć segregować szkło, plastik, papier. Trudne? Chyba nie. Początki są niełatwe, ale z czasem przychodzi radość z wkładu w oczyszczanie świata. Warto zainteresować się u władz np. gminy, czy takie odpady są wywożone. Nieraz urzędy sponsorują odpowiednie kosze i torby na tego typu produkty. Pewnie zastanawiacie się, czy to coś daje? Ja zauważyłam poprawę i zmniejszenie kosztów wywozu śmieci o ok. 50%. Czyli 15 zł co dwa, trzy tygodnie więcej w portfelu. Warto je zainwestować w kompostownik. W hipermarketach i sklepach ogrodniczych są dostępne kompostowniki w przystępnych cenach. Dzięki kupnie takiego sprzętu oszczędzamy na kupnie nawozu do kwiatów. Czy można jeszcze coś zrobić dla środowiska? Jest wiele sposobów. Wyrzucanie żarówek i baterii do specjalnych pojemników, które są umieszczane w sklepach.
Na zredukowanie budżetu jest wiele możliwości. Można je połączyć z dbaniem o środowisko. Nieraz wymaga to od nas większego wysiłku, ale kto inny jak nie my zadba o nasze przyszłe życie? Zastanówmy się już dzisiaj nad segregacją odpadów.
