Wbrew pozorom łupież nie jest jedynie nieszkodliwą kosmetyczną dolegliwością. To zjawisko, które pojawia się wskutek aktywności pewnych bakterii. Towarzyszy mu świąd, stan zapalny i nasilony łojotok. Wszystko to bardzo niekorzystnie wpływa na wygląd włosów, ale grozi też czymś poważniejszym. Czym? Łysieniem łojotokowym. Łupież sam w sobie nie jest może jakimś szczególnym zagrożeniem, ale konsekwencje bagatelizowania łupieżu mogą być bardzo poważne. Należy się z nimi liczyć zanim zaprzestaniemy leczenia tej dolegliwości.
Łupież a łysienie
W przebiegu nieleczonego łupieżu może dojść do znacznego nasilenia łojotoku (produkcji sebum przez gruczoły łojowe). Silny łojotok może destabilizować pracę mieszków włosowych, a w efekcie prowadzić do wypadania włosów. Zjawisko to nazywane jest łysieniem łojotokowym. Jak widać nieleczony łupież naprawdę może poważnie nam zagrozić, najczęściej zagrożenie to pojawia się około 30 roku życia, ale ponieważ łupież jest sporym defektem (jego przebieg jest zresztą nieprzyjemny) należy leczyć go niezależnie od wieku, w którym się pojawi.
Łupież a włosy
Łupież bardzo niekorzystnie wpływa na wygląd włosów, a co za tym idzie również na wygląd nas samych jako całości. Osoby „obnoszące się” z łupieżem są współcześnie postrzegane jako zaniedbane i faktycznie w jakimś stopniu łupież jest efektem zaniedbań. Chcąc by włosy wyglądały idealnie powinniśmy zawalczyć o to, by łupież zniknął tym bardziej, że w sklepach coraz częściej dostępne są naprawdę niezawodne lecznicze szampony przeciwłupieżowe.
