Tyle z naukowego punktu widzenia, bo sami bacznie obserwując nasze 2-3letnie maluchy po prostu odkrywamy z zaskoczeniem i zachwytem, że nasz mały człowiek dysponuje bardzo określonymi predyspozycjami czy wręcz talentami.
Dlatego proponuję - zatrzymajmy te chwilę, filmując go w jakiejś niezwykłej na jego wiek sytuacji. Może to być wiersz pięknie wyrecytowany, piosenka, taniec, dojrzała gra w piłkę, ułożenia puzzli czy namalowanie obrazka.
Będzie to wskazówka, jakie jest nasze dziecko, do czego ma talent i jednocześnie satysfakcja, kiedy w przyszłości potwierdzi się wasze przypuszczenie.
Chwile są dziś, nie zatrzymane - nie powrócą. Mój wnuk, kiedy miał 3 latka nauczył się z wierszyka jak zawiązywać sznurowadła i wg tej instrukcji wiązał. Mówił ten wierszyk fantastycznie, niestety nie nagrałam go i bardzo tego żałowałam. Żartowałam, że mógł być to film instruktażowy w przedszkolach. A na serio - świadczyło to o jego dobrej pamięci i zdolnościach manualnych.
Wasze dzieci też mają wyjątkowe zdolności. Poświęcając im trochę czasu szybko zauważymy, że z ogromu zabawek, gier edukacyjnych, książek, jakie posiadają, skupią się na przykład na malowaniu i będą najczęściej do tego wracały, albo wybiorą puzzle, które ułożą w pięć minut, zadziwiając nas swoją wiedzą, czy najlepiej się czują, grając w piłkę.
To są tylko przykłady, ale każde dziecko jest inne i robi coś wyjątkowo dobrze i z pasją. A naszą rolą jest zauważyć co lubi, na czym skupia największą uwagę i podsuwać mu zabawy zgodnie z jego predyspozycjami. No i sfilmować to - dla nas, dla naszej dumy, dla przyszłych wspomnień czy choćby dla pokazania już dorosłemu dziecku, jaki był wyjątkowy.
Zatrzymajmy w kadrze początek przyszłości...