Istnieje wiele tradycji związanych z noszeniem biżuterii. W naszych kręgach kulturowych doszukiwano się w nich nawet łamania zasad biblijnych. Jak się okazuje istniały poglądy, że stosowanie biżuterii ma demoniczne pochodzenie. Dziś wydaje się to dość zabawne, ale cytując fragment Księgi Henocha możemy poczuć grozę przesłania: "Azazel nauczył ludzi wyrabiać miecze, sztylety, tarcze i napierśniki. Pokazał im metale i sposób ich obróbki: bransolety i ozdoby, sztukę malowania oczu i upiększania powiek, bardzo cenne i wyszukane kamienie i wszelki [rodzaj] kolorowych barwników. I świat uległ zmianie. Nastała wielka niegodziwość i wielki nierząd. Pobłądzili, a wszystkie ich drogi stały się zepsute." Przesłanie jest zatem jasne.
Pomimo opinii potępiających biżuterię, Biblia nigdy jednak wprost nie określała co było i co nie jest dozwolone w zakresie upiększania ciała. To tłumaczenie słowa „kolczyki” przesłoniło podobno prawdziwy sens tekstu. Jaki jest zatem prawdziwy sens zacytowanego fragmentu i jak zrozumieć płynące z niego zakazy dot. biżuterii?
Dobrze by było określić pochodzenia zwyczaju noszenia kolczyków i wyrobów jubilerskich. Całkiem możliwe jest, że obyczaj noszenia kolczyków, bransoletek, naszyjników, obrączek i pierścionków mógł ewoluować od wcześniejszych zwyczajów noszenia amuletów. Ogólnie można przyjąć, że amulety przerodziły się w ozdoby. Oczywiście praktyka noszenia amuletów wydaje się mieć początek w czasach zdominowanych przez animistyczne wierzenia. Amulet miał wtedy atrybut władzy i wpływów w świecie ducha. Praktyka taka była kontynuowana przez wieki. Pierwsza konkretna biblijna wzmianka o kolczykach znajduje się w Księdze Rodzaju, gdzie kolczyki są jak obcy bogowie (sic!). Cytując Księgę Rodzaju 35:4: "Oddali więc Jakubowi wszystkie [wizerunki] obcych bogów, jakie posiadali, oraz kolczyki, które nosili w uszach, i Jakub zakopał je pod terebintem w pobliżu Sychem." Oczywiste jest więc, że noszenie kolczyków kobyło odbierane jako służenie obcym bogom lub epatowanie ich symbolami. Praktyka noszenia amuletów w widocznych miejscach została więc na jakiś czas zlikwidowana i ozdoby były noszone (pod odzieżą) w tajemnicy.
Ten przykry zakaz skończył się jednak dość szybko.
Już Księga Judyty (10:04) pokazuje, że nosiła ona bez skrępowania biżuterię: "Włożyła też sandały na nogi, ustroiła się w łańcuszki, bransolety, pierścienie i kolczyki, i we wszystkie swoje ozdoby. A ukazała się tak bardzo piękna po to, aby ściągnąć na siebie oczy wszystkich mężczyzn, którzy ją zobaczą." Niedawne wykopaliska archeologiczne pokazują również, że kolczyki w tamtych czasach były traktowane jako naturalne dodatki do urody i amulety. Ciekawa jest również teoria, która mówi, że noszenie kolczyków wyrażało chęć zablokowania ciała przed wejściem złych duchów poprzez różne otwory!
Czy tak wyglądają ozdoby do zatykania dziur?
Na koniec wniosek i jednocześnie ciekawy biblijny cytat dotyczący kolczyków - Księga Ezechiela (16:8):"Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. (..) Ozdobiłem cię klejnotami, włożyłem bransolety na twoje ręce i naszyjnik na twoją szyję. Włożyłem też pierścień w twój nos, kolczyki w twoje uszy i wspaniały diadem na twoją głowę. Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. (...) Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej. Rozeszła się twoja sława między narodami dzięki twojej piękności, bo była ona doskonała z powodu ozdób, którymi cię wyposażyłem."
Pamiętajmy, że najważniejsze są ozdoby duchowe, ale troszczymy się również o ozdoby materialne, gdyż z pięknych spraw zbudowany jest ten świat.