Konie rozpoznają się wzajemnie właśnie po zapachu i dlatego przy pierwszym spotkaniu" obwąchują" się wzajemnie z ogromnym zainteresowaniem. Dowiadują się w jakim wieku jest dany osobnik, czy to klacz, ogier czy wałach. Czy należy do tego stada czy to tylko osobnik, który jest tu "na chwilę".Postawieniem uszu i wyciągnięciem szyi sygnalizują danemu koniowi, że z jakiś powodów nie jest mile widziany w ich towarzystwie. Przy dalszym obwąchiwaniu parskają, sprawdzają kolejno łopatki, boki i zewnętrzne narządy płciowe.Konie potrafią wyczuć zapach wroga nawet z dużej odległości, dzięki czemu są gotowe do ucieczki w odpowiednim momencie. Również pożywienie i wodopój są w stanie wyczuć z dużej odległości. Konie stajenne na podstawie zapachu odnajdują drogę do domu. Można to często zaobserwować ruszając w teren, gdy mamy problem z odnalezieniem drogi powrotnej wystarczy umożliwić koniowi "poprowadzenie się" a możemy być pewni, że bezbłednie trafimy do miejsca wymarszu. Konie szczególnie ogiery i wałachy są wstanie rozpoznać zapach klaczy gotowej do krycia czy dobrze znany im zapach końskich odchodów. Rozpoznają też po zapachu leki, które przynosi im lekarz weterynarii. Konie zwijają przy tym górną wargę i pokazują zęby, gdyż właśnie pod górną wargą znajduje się narząd Jakobsona umożliwiający im dokładną ocenę specyficznych zapachów unoszacych się w powietrzu niewyczuwalnych dla człowieka. Dlatego też podczas jazdy lepiej nie pozwalać koniu na obwąchiwanie wszystkiego dookoła. Należy nauczyć konia, że podczas jazdy obowiązuje dyscyplina. Oczywicie po pracy mozna pozwolić koniowi zaspokoić jego ciekawość.
Zielona herbata od lat budzi kontrowersje, jeśli chodzi o jej wpływ na nawodnienie organizmu. Jedni twierdzą, że działa jak diuretyk, inni uznają ją za doskonały napój wspomagający utrzymanie odpowiedniego poziomu wody. Jak jest naprawdę? Odpowiedź nie jest tak jednoznaczna, jak mogłoby się wydawać.