Fotografia nie jest już jedynie sztuką. Od pewnego czasu można zauważyć, że właśnie aparaty fotograficzne pozwalają cieszyć się swobodą w wyrażaniu emocji, uczuć i poglądów. Stąd na przykład wzięła swój początek cała dziedzina fotografii newsowej i dokumentalnej.
Podobnie też ewoluowały konkursy fotograficzne. Dziś nie jest to tylko wielka gala i raut na poziomie ambasady. Coraz więcej instytucji: organizacji pozarządowych, urzędów czy uniwersytetów, sięga właśnie po fotografię, jako oręż do promowania swoich idei czy działań. Często konkurs fotograficzny organizowany jest też z zamiarem osiągnięcia szczytnego celu- po konkursie zdjęcia moga być licytowane lub w inny sposób upłynniane, a uzyskane w ten sposób środki trafiają na konta organizacji dobroczynnych. Za całą pewnością jest to zmiana, której po pierwsze, nie da się nie zauważyć, a po wtóre, nie da się chyba ocenić jej negatywnie.
Podobne konkursy fotograficzne bardzo często spotykają się z gigantycznym odzewem, zgłaszane są zdjęcia robione starymi, ledwie działającymi aparatami klasycznymi, polaroidami, cyfrowymi kompaktami, profesjonalnym sprzętem a także telefonami. Nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie, co powoduje, że nagle tylu ludzi odnajduje w sobie zapał do robienia zdjęć. Jednocześnie zauważamy, że fotografia jest coraz częściej formą komunikacji- zdjęcie przesłane MMS-em zastępuje pocztówkę z wakacji, a fotografie robione przez przypadkowych ludzi trafiają na czołówki dzienników.
Wzrost popularności fotografii w każdym jej wydaniu wydaje się być jednym z najbardziej pozytywnych zjawisk naszych czasów. Oczywiście, są i przypadki mniej chlubne i całkiem haniebne, ale one są nieuniknione, a co najważniejsze: nieodpowiedzialną fotografię można zwalczyć tylko fotografią odpowiedzialną, do czego serdecznie zachęcam.
Nie aparat czyni fotografa, ale umiejętność spostrzeżenia czegoś, co warto zachować.