Zastanawiałeś się ile czasu ludzie, zarówno uczniowie jak i pracujący poświęcają dziennie na to aby działać zgodnie z narzuconym siłą systemem? Dlaczego ludziom nie starcza czasu na to by spełniać swoje zainteresowania i dlaczego nie stać ich na atrakcje które powinny być w zasięgu ręki?

Data dodania: 2011-01-05

Wyświetleń: 1971

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

ile czasu zabiera nam służenie systemowi

 

Praktycznie każdy w Polsce narzeka na brak czasu, według danych statystycznych najgorzej jest w Warszawie, natomiast największą ilością wolnego czasu cieszą się mieszkańcy zamieszkujący Rzeszów. Przyjrzyjmy się więc ile czasu zabiera nam system

 

Z Perspektywy ucznia

 

Sam do niedawna byłem uczniem reżimowej przymusowej szkoły państwowej która sama w swej formule jest pozostałością po socjalistycznych czasach PRL. Tak więc uczeń idzie do szkoły na lekcje które trwają od sześciu do ośmiu godzin dziennie, do tego niech każdy doliczy sobie czas jaki potrzebny jest na dotarcie do szkoły gdyż również jest to czas jaki poświęcamy aby działać zgodnie z systemem. Uczniowie siedzą w szkole i uczą się masy niepotrzebnych rzeczy których nawet nie zapamiętają, jedynie wykują. Jednak ze względu na szacunek dla czasu czytelników pozwolę sobie darować moje wywody na temat państwowego szkolnictwa – jest do kitu. Jakby tego było mało państwowa szkoła czyli grupa urzędników wychodzi daleko po za ramy prawne i rozporządza wolnym czasem ucznia zadając zadania domowe. Zadania domowe są niezgodne z prawem i zauważył to nawet urzędnik państwowy po którym bym się tego nie spodziewał, poinformował nas o tym w 2007 roku społeczny rzecznik praw ucznia Krzysztof Olędzki. Ale nie przetłumaczysz tego tępym nauczycielom którzy są państwowymi urzędnikami i dalej będą zabierać ci kolejne godziny twojego wolnego czasu, od jednej do dwóch. Tak więc średnio 8-9 godzin dziennie uczeń poświęca na naukę dokładnie tak jak rozkazuje system, na jego polecenie. Jeśli takiemu uczniowi starczy sił chociaż na spacer po parku w godzinach wieczorowych to i tak będzie sukces, jednak sił na takie atrakcje jak park linowy czy gra w piłkę sił raczej już nie starczy.

 

Z perspektywy osoby pracującej

 

Często uczniowie chcą pracować mówiąc „siedzę w szkole po osiem godzin i mi za to nie płacą, chce pracować i będą mi płacić”. Jest to błąd, w państwie totalitarnym to Ty płacisz za to że pracujesz, i tak oto zabiera się nam 80% podatków! Czyli zakładając że przeciętny człowiek pracuje po osiem godzin dziennych to dla samego siebie zarabia jedynie tyle jak gdyby pracował Jedną i sześć dziesiątych godziny! Natomiast sześć i cztery dziesiąte czyli 5 razy więcej pracuje dla dobra wszelkiej maści urzędników! Niewolnik w starożytnym Rzymie mógł zatrzymywać dziesiątą część tego co wypracował na własny użytek, przy czym miał on szansę wykupić swoją wolność, nam takiego atutu niestety nie dano. Czy dociera do was że moglibyście pracować jedną piątą tego co obecnie i mielibyście dokładnie tyle samo pieniędzy w portfelu? Nie zapominajmy o drogach i tak dalej, lecz pieniądze na nie są wygospodarowane w sposób tragiczny i nieuczciwy. Z pewnością obsługa naszej administracji nie powinna tyle kosztować, oznacza to iż biurokracja nas zjadła.

 

Skąd brać czas na własne zainteresowania?

 

Na to aby mieć zainteresowania stać trzy grupy ludzi, pierwsza to szczęściarze którzy dobrym zbiegiem okoliczności mogą połączyć na przykład pasję z pracą. Na przykład mój znajomy z Rzeszowa który prowadzi swój własny park linowy na Podkarpaciu, od dziecka uwielbiał biwakowanie w lesie i płacił spore pieniądze za ściany wspinaczkowe. Obecnie park sam zarabia na siebie, a mój kumpel obsługując klientów, wspinając się i zjeżdżając po linach ma z tego niezłą frajdę, a trzeba przyznać iż park linowy to perełka wśród tego jakie atrakcje Podkarpacie może nam zaoferować gdyż jest tam bardzo nudno. Kolejną grupą są ludzi bogaci których stać na to aby wykupić swój czas, szefowie średnich firm (nie kiedy nawet małych) którzy mogą pozwolić sobie na to by któregoś dnia nie przyjść do pracy, a zamiast tego pojechać pograć w paintball czy pojeździć na quadach. Kolejną grupą i w zasadzie ostatnią są zapaleńcy, ludzie którzy oddali serce swojej pasji i potrafią wykrzesać z siebie jeszcze więcej energii po ty aby w niej się zrealizować, mężczyźni i kobiety którzy będą uporządkowywać swój czas tak aby na to co dla nich ważne zaoszczędzić go jak najwięcej.

 

Powinienem dodać jeszcze czwartą bonusową grupę jaką są urzędnicy, leniwi ludzie którzy łaskawie siedzą na krześle za nasze pieniądze nie robiąc właściwie nic sensownego ani konstruktywnego którym nie chce się nawet przełożyć papierków. Co prawda pasje urzędników nie są najczęściej zbyt ambitne dlatego czują spełnienie grając w pasjansa i leniąc się, widzicie jak nie wiele potrzeba do szczęścia?

 

Jesteśmy niewolnikami

 

Trzeba to stwierdzić jasno, jesteśmy niewolnikami grupy urzędników i nikt nawet nie próbuje z tym walczyć ani nie jest z tego faktu niezadowolony, jest to fakt niezwykle mnie dołujący...

 

Dziękuje

Licencja: Creative Commons
0 Ocena