Scentralizowane systemy ogrzewania wody stają się reliktem przeszłości – tak w wypadku budownictwa wielorodzinnego, jak i pojedynczych domów.

Data dodania: 2010-12-23

Wyświetleń: 1913

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

 Wprowadzone w okresie, w którym w zasadzie nie istniała inna metoda dostarczenia ciepłej wody, obciążone są licznymi wadami: wydajność starszych systemów jest na ogół niska (sytuacji nie poprawiają straty ciepła podczas przesyłu), koszty opału (zwłaszcza produktów ropopochodnych) są wysokie, a całość wymaga intensywnej obsługi i konserwacji.

Nowoczesne systemy są wydajniejsze i mniej kłopotliwe, wciąż jednak straty ciepła i zużycie energii są stosunkowo wysokie – a ich największymi wadami są wysokie koszty zakupu oraz instalacji – i konieczność tworzenia specjalnej instalacji.

Rozsądną alternatywą są elektryczne ogrzewacze wody – urządzenia niedrogie, wydajne i bardzo elastyczne – bez problemu dostosujemy je do naszych potrzeb. Co prawda wciąż pokutuje u nas przekonanie, że elektryczność to najdroższa z dostępnych form energii – tak naprawdę jednak koszt działania urządzenia nie zależy od jej rodzaju, a od efektywności wykorzystania.

Istnieją dwa podstawowe rodzaje elektrycznych ogrzewaczy wody – przepływowe i ciśnieniowe. Każdy z nich przeznaczony jest do działania w innych warunkach.

Ogrzewacze przepływowe – działają poprzez ogrzewanie bieżącego strumienia wody – uruchamiają się przy odkręceniu kranu i przestają pracować po jego zakręceniu, dzięki czemu zużywa energię tylko w momencie zapotrzebowania na wodę. Niewielkie rozmiary pozwalają na proste ukrycie ich w ścianie bądź szafce – nawet zaś w wypadku, w którym nie jest możliwe ich schowanie, ich wygląd pozwala z łatwością dopasować je do wystroju łazienki. Z uwagi na tryb pracy muszą być wyposażone w grzałki o dużej mocy, przez co w czasie działania zużywają dużo energii – niemniej jednak w ogólnym rozrachunku są najbardziej ekonomiczną propozycją.

Ogrzewacze przepływowe mogą obsługiwać jeden punkt poboru wody – kranu lub prysznica. Często fabrycznie wyposażone są już w baterię lub słuchawkę prysznicową, niektóre – ze względu na fizyczne ograniczenia w przepływie wody – wyposaża się je w urządzenia mieszające wodę z powietrzem i rozpraszające jej strumień, tzw. perlatory.

Ogrzewacze przepływowe wielopunktowe obsługują kilka punktów poboru wody – dlatego też potrzebują silniejszych grzałek (od 12 do 27 kW) i podłączenia do instalacji trójfazowej.

Jeżeli chcemy używać ogrzewacza przepływowego w kabinie prysznicowej, koniecznie musimy wybrać model z jak najwyższym poziomem zabezpieczenia instalacji elektrycznej, oraz dysponujący mocą i wydajnością pozwalającą na ogrzanie dużej ilości wody w krótkim czasie.

Bardzo ważna jest regulacja mocy – najlepsze są ogrzewacze o płynnej regulacji, pozwalające ustawić temperaturę wody niezależnie od wielkości przepływu – są jednak znacznie bardziej kosztowne niż te o regulacji skokowej.

Ogrzewacze pojemnościowe stale utrzymują ustaloną temperaturę zgromadzonej w wewnętrznym zbiorniku wody bez względu na to, czy jest ona pobierana, czy nie.

Dzięki temu w każdej chwili dysponujemy zapasem ciepłej wody, a dzięki stosunkowo niewielkiej mocy zastosowanych w nich grzałek (co przekłada się na niewielki pobór energii) nie musimy podłączać ich do instalacji trójfazowej. Wadą takich urządzeń są stosunkowo duże gabaryty, które mogą utrudnić ukrycie lub wkomponowanie ich w wystrój wnętrza, a także większe niż w wypadku urządzeń przepływowych zużycie energii (mniejszą moc grzałki „rekompensuje” tu jej stała praca).

Wyróżniane są dwa rodzaje: bezciśnieniowe, o niewielkiej pojemności (zazwyczaj od 5 do 15 litrów), przeznaczone do obsługi jednego punktu poboru wody. Nazwa pochodzi od mechanizmu, który redukuje ciśnienie wody w zbiorniku do ciśnienia atmosferycznego.

Ogrzewacze ciśnieniowe przeznaczone są do ogrzewania kilku punktów poboru wody, dlatego też ich pojemność jest zwykle dużo większa (waha się od 20 do nawet kilkuset litrów).Niektóre modele wyposażono w kilka grzałek, co pozwala na stosowanie kilku trybów pracy (a w rezultacie oszczędność energii). Warto zwrócić uwagę na skuteczność izolacji zbiornika – im większa, tym mniejsze są straty ciepła i tym mniej zapłacimy za dogrzanie wody.

Ogrzewacze wody są atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnej instalacji wodnej – zapewniają bowiem dużo większą elastyczność, są niezależne od gazu bądź opału (dlatego też warto zastosować je jako system zapasowy). Ogrzewacze – zwłaszcza te dwuzakresowe, pozwalające na dopasowanie poboru energii do podziału na droższą i tańszą fazę – są rozwiązaniem oszczędnym, tak w zakupie, jak i w eksploatacji.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena