Wrażenie robi nie tylko szybkość transferu - około 10 razy większa niż w dotychczasowych najwydajniejszych rozwiązaniach GSM. Równie ciekawa jest cena. Abonament będzie wynosił 60 dolarów za nieograniczony dostęp do Internetu - zero limitów. W pierwszej fazie z usługi będą mogli korzystać posiadacze modemów, telefony i smartfony pojawią się w pierwszych miesiącach 2011 r.. Usługa obejmie na razie Tokio, Nagoję i Osakę.
Również w grudniu, LTE w wydaniu komercyjnym ruszy na rynku amerykańskim. Jeśli cena będzie zbliżona do przyjętej w Japonii, to może się okazać, że zostanie wyznaczony światowy standard cenowy za tę usługę.
W takiej sytuacji koszty użytkowania będą akceptowalne dla bardzo wielu użytkowników, co może decydująco przyśpieszyć rozwój technologii, na której oparte są założenia nowego ładu informatyczno-telekomunikacyjnego Google - "First Mobile".
Podstawą nowej koncepcji będą: smartfon, szerokopasmowy dostęp do sieci oparty na LTE i "cloud computing" .
Mobilne urządzenia, podłączone do sieci i wykorzystujące możliwości superkomputerów, pozwolą na dostęp do ogromnego zasobu danych z najnowszym oprogramowaniem do ich przetwarzania.
Po erze PC stacjonarnych i laptopów, czyli pozyskiwania danych przy biurku, nadchodzą czasy smartfona - asystenta obecnego we wszystkich sytuacjach życiowych. Urządzenia sterowane głosem, pozwalające na tłumaczenie obcych języków (bezpośrednio w trakcie rozmowy), przetwarzające dane o korkach ulicznych, tak aby wybierać optymalne trasy dojazdu, rozpoznające obiekty, wyszukujące najbardziej atrakcyjne oferty handlowe, przekazujące obrazy telewizyjne najwyższej jakości zmieszczą się w kieszeni. Dla realizacji wymienionych i wielu innych usług będą dysponowały wsparciem połączonych mocy obliczeniowych superkomputerów, które będą realizowały zapytania ze smartfonów.
Modem LTE firmy Samsung