No właśnie, badania, które nie wiadomo na co i po co są. Przykładem może być tajemniczo brzmiący skrót EMG. Co to właściwie jest EMG i do czego potrzebne? EMG to skrót od elektromiografii. Badanie te pozwala na znalezienie odpowiedzi na pytanie dotyczące odpowiedniego przepływu impulsów. Jednym słowem, określa ono czy objawy choroby jaka wystąpiła są spowodowane uszkodzeniami nerwów obwodowych, w ośrodkowym układzie nerwowym czy też samego mięśnia.
To pomaga w znacznym stopniu postawić należytą diagnozę szczególnie przy schorzeniach mięśni lub układu nerwowego. Kiedy stosuje się takie badania EMG? Przede wszystkim takie badanie jest niezbędne w wypadku, gdy dręczą nas silne oraz narastające bóle głowy, a także częste omdlenia. Nie powinno się lekceważyć tego badania szczególnie, gdy dochodzi do nagłej utraty przytomności połączonej z drgawkami, czy silnych zawrotów głowy oraz związanych z nimi uporczywych nudności jak również po znaczących urazach głowy. No tak, ale na czym takie badanie polega?
Za pomocą odpowiedniej aparatury bada się i rejestruje czynność elektryczną mięśni nie tylko podczas spoczynku, ale także gdy poddane są słabemu czy maksymalnemu skurczowi. Jak wygląda takie badanie? Otóż skórę w miejscu ukłucia igły dezynfekuje się alkoholem. Następnie wysterylizowaną elektrodę igłową wkłuwa się do mięśnia prostopadle. Kolejne wkłucia są w odległości 1-2 cm od pierwszego i jest ich około 10-20. Jest to badanie specjalistyczne i można wykonać je tylko na zlecenie lekarza.