Jak wykorzystać Internet do zdobycia pracy?
Przeglądając fora internetowe pod kątem problemów z otrzymaniem pracy zauważyłem, że frustracja, którą niesie brak pracy i problemy z jej znalezieniem to "samonapędzające się koło". Tak naprawdę nie musi być! Mimo, że rynek pracy jest dość nasycony, wciąż pojawiają się kolejne oferty. Często wystarczy nabrać odrobinę dystansu - nie wystarczy wysłać CV do kilku firm i czekać na odpowiedź, przejrzeć raz w na jakiś czas portale z ogłoszeniami i wykonać kilka telefonów. Poszukiwania należy traktować jak chwilową pracę. Potencjał i możliwości, które daje rozwój technologii komunikacyjnej w postaci Web 2.0 (rozwój zaawansowanych serwisów wspierających twoją komunikację z otoczeniem) to szybka droga do wymarzonej pracy. Niepoprawny optymizm? - być może, ale to działa.
1. Social media to komunikacja, która następuje w dwóch kierunkach
Czytając tekst wyrabiasz sobie pewną opinię, czujesz określone emocje. Jeżeli go komentujesz – jesteś na dobrej drodze. Ewolucja, która nastąpiła na przestrzeni ostatnich kilku lat polega na zmianie modelu komunikacji – obecnie nie jest ona już jednostronna, ale dwustronna. Internet to platforma, za pomocą której rozmyło się pojęcie nadawcy i biernego odbiorcy. Dziś jesteśmy aktywnymi odbiorcami, a często też nadawcami komunikatu. Treści spotykają się z komentarzami i opiniami. A każda publikacja w Internecie zostanie odnaleziona przez wyszukiwarki. Myślisz, że pracodawcy nie chce się „ googlować potencjalnych pracowników? – jesteś w błędzie!
Tych kwestii dotyczyło badanie „Online Reputation in a Connected World” zrealizowane w grudniu 2009 r. przez Cross-Tab Marketing Services na zlecenie Microsoft. 70% rekruterów odrzuca kandydatów właśnie z powodu informacji dostępnych online. Co więcej, 75% respondentów wskazało, że w ich firmach obowiązuje polityka online screening. Do najczęściej wykorzystywanych źródeł online informacji o kandydatach należą: wyszukiwarki (78%), portale społecznościowe (63%), portale biznesowe (57%), strony internetowe kandydatów (48%) i blogi (46%) oraz mikroblogi (41%). Badanie zostało przeprowadzone w USA i mimo że europejscy pracodawcy są bardziej powściągliwi, pokazuje tendencję, która będzie się nasilać również na rodzimym rynku pracy.
www.Google.com, www.123people.pl i www.wyczajka.pl to najpopularniejsze portale sprawdzające aktywność danej osoby w sieci. Lepiej wyprzedzić przyszłego pracodawcę i sprawdzić, jakie treści dotyczące ciebie są ogólnodostępne. Jeżeli część z nich jest niezadowalająca, postaraj się skierować zainteresowanie w inne miejsca, opublikuj kilka artykułów w portalach dziennikarstwa obywatelskiego i skieruj na nie ruch korzystając z mikroblogów i portali społecznościowych. W sytuacjach skrajnych możesz poprosić administratora strony o usunięcie treści. Przejrzyj swoje zdjęcia i ludzi, których masz w kontaktach, oraz pamiętaj o ustawieniach prywatności. Dostęp do wielu informacji o Tobie może i powinien być zamknięty dla rekrutera. Niestety w wypadku Facebooka trzeba pamiętać o tym, że nawet zmieniając swoje ustawienia prywatności nie ustrzeżemy się przed wyszukiwarkami - wystarczy, że znajomy kliknie "udostępnij" i osobiste, ukryte zdjęcie zostaje upublicznione. PRZEJRZYJ SWOJE ZDJĘCIA! Oraz zastanów się zanim coś opublikujesz i czasem napisz inaczej lub wcale…
Użytkownicy Internetu, którzy zawsze biorą pod uwagę wpływ publikowanych treści na ich reputację:
Badanie „Online Reputation in a Connected World” - Raport dostępny jest darmowo na stronie: http://www.microsoft.com/privacy/dpd/research.aspx
2. Korzystaj z portali pracy umiejętnie
W roku 2006 zaledwie 4% aktywnych na rynku pracy deklarowało Internet, jako główne medium, za pośrednictwem którego otrzymali pracę. Już w 2008 roku, było to 22%. Natomiast rok 2009 przyniósł rewelację, aż 44% respondentów, którzy przynajmniej raz zmieniali pracę, znalazło nową za pomocą Internetu (badanie Gemius „Rola Internetu w poszukiwaniu pracy”)
Na przestrzeni ostatnich 5 lat Polacy obyli się już z portalami pracy oraz wiedzą, jak wyszukiwać interesujące ogłoszenia. Liczne kontrowersje budzi jednak brak odpowiedzi pracodawców na przesłane aplikacje, oraz coraz częstsze pojawianie się ofert o drugim dnie, w których nie trzeba przesyłać CV, za to wymagają zdjęć całej sylwetki, w bieliźnie itp. Innym przykładem są ogłoszenia, kierujące do stron, na których trzeba zapłacić za dostęp do testu rekrutacyjnego lub oferowana praca okazuje się zaproszeniem do piramidy MLM, oferującej wątpliwej jakości produkt.
Szansą są małe, płatne portale pracy, jak np. www.jobexpress.pl, gdyż weryfikują każde ogłoszenie (ponadto opłaty za wystawianie ogłoszeń zniechęcają nieuczciwych ogłoszeniodawców). Przy przeglądaniu darmowych portali należy zachować znaczną czujność. Założenie profilu i wypełnienie w nim danych pozwala obserwować, co „dzieje się z aplikacją” -wystarczy, że pracodawca ją zaakceptuje lub odrzuci, a informacja o tym automatycznie pojawi się w panelu kandydata. Można również umieścić CV w bazie, która jest dostępna dla pracodawców i uruchomić powiadamianie o konkretnych ofertach pracy. Ułatwia to również aplikowanie (wystarczy jedno kliknięcie) lub nawet ustawienie automatycznych aplikacji.
3. Jak Cie widzą, tak Cie rekrutują
Należy zdać sobie sprawę, że na bieżącym rynku pracy pracownik jest produktem, a od rozpoznawalności jego marki i posiadanych rekomendacji często zależy, czy otrzyma zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną. Personal branding posiada jeszcze jedną świetną zaletę: pozwala headhunterom wypatrzyć specjalistę poszukiwanego do określonego zespołu i zaproponować pracę często na lepszych warunkach niż ta, którą wykonuje w danej chwili. Jeśli chcemy zaistnieć w Internecie i dać się znaleźć, potrzebna jest strategia i wielotorowe działanie.
Dan Schwebal, guru personal brandingu wg Financial Times oraz autor bestsellera "Me 2.0." radzi: Musisz składać potencjalnym zainteresowanym obietnicę czegoś lepszego i wyjątkowego, wyróżnić się na tle innych użytkowników – podkreśl swoje unikatowe cechy charakteru, otwartość, określony talent lub hobby.
Czerp dobre wzorce rozglądając się dookoła. W jakich dyskusjach uczestniczą inni na portalach profesjonalnych lub jak prezentują swoje doświadczenie? Jeżeli jesteś artystą, sprawdź jak i gdzie inni udostępniają swoje prace online. Podkreślaj swoje silne strony, skup się na nich i daj je poznać innym.
Gdy rekruter wyszuka aktywność kandydata w sieci,50% zwróci uwagę na ogólnie dobre wrażenie, 39% na potwierdzenie kwalifikacji zawodowych, 38% na kreatywność, 35% na dobre umiejętności komunikowania się, 19 % na dobre referencje i 15% na nagrody i uznania. Dlatego podstawowym działaniem jest założenie konta w społecznościowych portalach profesjonalnych: Goldenline i Profeo oraz specjalistycznych wortalach branżowych (Np. dla PRowców jest przeznaczonyProto.pl, dla branży interaktywnej/marketingu - interaktywnie.com, a dla logistyków np. society.e-logistyka.pl).
Najlepszy efekt przyniesie założenie eksperckiego bloga: „Poprzez staranny dobór tematyki, merytoryczności wypowiedzi można zbudować markę specjalisty czy eksperta. Stąd bliska droga by (można) zacząć budować swoją markę także w mediach (elektronicznych i tradycyjnych), jak też brać udział w konferencjach i także na nich zabierać głos. Obecność w social media, pod względem budowy swojego wizerunku to inwestycja długofalowa, tutaj nie odniesie się spektakularnych efektów, jeśli nic sobą się nie reprezentuje lub nie ma się nic konkretnego do zakomunikowania otaczającemu światu”. Podsumowuje Jacek Gadzinowski, ekspert od komunikacji, w wywiadzie dla Onet.pl.
Dla osób, które mogą pochwalić się dużą aktywnością w sieci, lecz nie prowadzą własnego bloga czy strony www, dobrym rozwiązaniem będzie stworzenie strony na portalu agregującym publikowane przez nas treści (np. www.flavors.me).
Zacznij od czytnika kanałów RSS (np. www.google.com/reader) Subskrybuj co najmniej 10 blogów eksperckich lub wortali branżowych – dzięki temu będziesz na bieżąco otrzymywał informacje na tematy, związane z twoją profesją, bierz udział w dyskusji i bądź pomocny.
Celem personal brandingu jest, żeby jak najwięcej osób zobaczyło twoje nazwisko w pozytywnym kontekście. To oznacza, że za każdym razem, kiedy umieścisz komentarz na blogu lub forum, przygotujesz prezentację lub projekt - podpisz się swoim imieniem i nazwiskiem! Wszystkie wypowiedzi, linkuj do swojej strony, bloga, CV online (do umieszczenia CV w sieci, możesz użyć na przykład: www.docs.google.com, www.slideshare.net i www.issu.com) lub profilu na odpowiednim portalu, gdzie znajdują się twoje dane kontaktowe i… daj się znaleźć!
graphic by Garyhayes flickr/cc
4. Social Networking
Za Wikipedią: Networking – proces wymiany informacji, zasobów, wzajemnego poparcia i możliwości, prowadzony dzięki korzystnej sieci wzajemnych kontaktów. Działania networkingowe polegają na obopólnym rekomendowaniu swoich usług, dzieleniu się wiedzą oraz udzielaniu pomocy, jeśli jest ona potrzebna.
Wśród wszystkich platform, bez wątpienia królem social networkingu jest Twitter. Ten niepozorny mikroblog (pozwala na publikowanie wiadomości o długości do 140 znaków) jest idealnym narzędziem do komunikowania i odbierania wysoce spersonalizowanych treści, a tym samym nawiązywania kontaktów z osobami, które je publikują. Podstawą działań na mikroblogach jest systematyczność i otwartość na dyskusję. Zarzucanie ludzi informacjami o tym, że jest się w trakcie poszukiwań pracy jest bezcelowe. Wskazane jest przygotować indywidualną tapetę profilu, w której zresztą można dodać dodatkowe informacje o sobie, dobrym pomysłem jest umieszczenie w nazwie użytkownika jakiejś informacji na temat profesji. Obowiązkowo należy dodać w polu „bio” kilka linijek na temat tego, czym zajmujesz się zawodowo i coś bardziej osobistego. To dodatkowo pomoże ludziom Cię wyszukać. Użytkownicy mogą przeszukiwać wpisy po temacie, jest to więc sposób, by stać się bardziej zauważalnym.
Na mikroblogach istnieje wiele kont/tagów, (np. #praca #kariera @microjobs), które informują o ofertach pracy dedykowanych dla konkretnego stanowiska, w konkretnej firmie czy regionie. Warto więc poświecić chwilę, wyszukać je i dodać do obserwowanych, gdyż pewnie prędzej czy później pojawi się interesująca oferta pracy. Zanim zaczniesz umieszczać wpisy, wyszukaj liderów swojej branży (możesz to zrobić za pomocą wyszukiwania po tagach, np. #marketing, #Pr), firmy, dla których chciałbyś pracować i inne ewentualne kontakty zawodowe. Śledź je. Wiele firm, zwłaszcza z branż: marketing, public relations i IT, umieszcza na Twitterze wiadomości na temat wakatów.
Później zacznij umieszczać, „tweety” (czyli niedługie wiadomości – wpisy). Wyrażaj opinie na temat wiadomości, wydarzeń w branży i seminariów. Jeżeli ktoś, kogo śledzisz, mówi coś kontrowersyjnego lub interesującego, odpowiedz na wpis, zrób tzw. „Re-Tweet”, (czyli wyślij jego wiadomość tak, aby mogli ją zobaczyć wszyscy twoi znajomi - osoby, które obserwują twoje wpisy), lub wyślij do tej osoby bezpośrednią wiadomość.
Nie kryj się ze swoim bezrobociem -poinformuj jak największą liczbę znajomych, że aktualnie szukasz pracy. Być może wiedzą o wolnych miejscach pracy lub sami potrzebują pracowników. Niektórzy pracodawcy nawet nie zgłaszają nigdzie zapotrzebowania na pracownika. Wolą szukać wśród kolegów, sąsiadów i rodziny. Z mikroblogów korzystają też menadżerowie odpowiedzialni za rekrutację. Zwróć natomiast uwagę na czas posiadania konta na portalu, liczbę znajomych i interakcji rekrutera. Przedstawiana przez niego oferta pracy powinna linkować do poważnej strony, na której jest zamieszczona (strona firmowa lub portalu pracy). )
5. Podstawowe zasady powodzenia
Zarejestruj się na minimum 3 portalach pracy o różnej specyfice. (np. pracuj.pl, jobexpress.pl i pracawsprzedaży.pl). Wypełnij na każdym konto, dodaj swoje CV do bazy i ustaw powiadomienia o interesujących ofertach. Wyszukiwarki ogłoszeń takie jak: www.Gowork.pl i www.jobleer.pl, są przydatne przy przeglądaniu ogłoszeń opublikowanych na reszcie portali.
Odwiedź oficjalne strony www firm, dla których chcesz pracować, Większość z nich posiada odpowiednią zakładkę, na której publikowane są wszystkie bieżące rekrutacje.
Załóż konto w profesjonalnych serwisach, społecznościowych (Goldenline/Profeo), bądź aktywny i pomocny. Zadbaj o wizerunek profesjonalisty, sprawdź grupy związane z poszukiwaniami pracy (Giełda pracy, praca).
Korzystasz z Twittera/BLIPa? Jeśli nie – zacznij!
Jeszcze raz: przejrzyj wszystkie swoje zdjęcia!