Drodzy czytelnicy gdy dowiedziałem się o samobójstwach w France Telecom szok mój był ogromny. Co do licha dzieje się z naszym światem, a właściwie co dzieje się z ludźmi? Pracownik dużej korporacji odbiera sobie życie z powodu stresu jaki przeżywa w miejscu swojego zatrudnienia. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Ja sam jako żołnierz zawodowy przeżywam na co dzień większy bądź mniejszy stres, nie mogę jednak stwierdzić co musiało by się stać, bym odebrał sobie życie. Może problem leży głownie w człowieku i w tym, że nie potrafi on poradzić sobie z najmniejszym nawet stresem? Czy strata pracy lub ryzyko jej utraty może doprowadzić do samobójstwa? Czy częste kontrole mogą doprowadzać do tego że odbieramy sobie życie. Ciężko mi to wszystko zrozumieć. Mój brak zrozumienia dlaczego dochodzi do takich tragedii nie zmienia jednak faktu, że duża ilość ludzi nie potrafi radzić sobie z problemami. Ale problem takich sytuacji jakie zachodzą w France Telecom leży też w inny miejscu. Człowiek w miejscu pracy jest z dnia na dzień mocniej eksploatowany. Wymaga się od niego rzeczy ekstremalnie trudnych do zrealizowania, które wykraczają poza jego możliwości. I może faktycznie psychika pewnego dnia załamuje się, a pracownik prestiżowej firmy stwierdza, że nie ma ochoty dalej żyć.
Tak czy inaczej pozostają pytania. W jakim kierunku, my ludzie, zmierzamy? Co dzieje się z naszą kulturą, z nami samymi? Zbyt trudne by wprost na nie odpowiedzieć.
Pójście na leczenie naturalne jest bardzo mądrą opcją, jeśli chodzi o problem związany z wytrzymałością seksualną. Niska wytrzymałość seksualna to dość powszechny problem, z którym borykają się mężczyźni na całym świecie. Jest to jednak drażliwy temat i niewielu mężczyzn czuje się swobodnie o nim rozmawiać. Dlatego wiedza na ten temat jest wśród zwykłych ludzi niejasna, a przemysł farmaceutyczny maksymalnie wykorzystuje tę sytuację.