Sytuacja wygląda poważnie
Na Pacyfiku odnotowano trzy bardzo silne wstrząsy płyt tektonicznych, według tłumaczeń z zagranicznych portali wstrząsy które odnotowano na Pacyfiku zabiły już dwóch ludzi, przerażeni mieszkańcy uciekali ze swoich domów po silnych wstrząsach. Dwa pierwsze zanotowano w pobliżu Papui, pierwsze które było słabsze miało siłę 6,2 jednostek Richtera i nie zlokalizowano jeszcze centrum jego pochodzenia, drugie silniejsze o sile 7,2 w skali Richtera miało swoje ognisko na głębokości trzydziestu trzech kilometrów pod poziomem morza jak podaje „Al Jazeera”, natomiast RMF 24 podaje zgoła odmienne informacje z których wynika że Centrum wstrząsów znajdowało się na głębokości dwudziestu dziewięciu kilometrów pod poziomem morza niedaleko na północ od wybrzeża prowincji Papua. Trzecie trzęsienie o którego sile nie mogę jeszcze znaleźć żadnych informacji, nawiedziło Wyspy Salomona, tłumaczenia artykułów prasowych jednak nie podają bardziej szczegółowych informacji z tamtych rejonów, Wyspy Salomona są małym wyspiarskim państwem w południowo-wschodniej Oceanii leżącym nie daleko na wschód od Nowej Gwinei. Fala wstrząsów nie była krótka ponieważ trwała ponad czterdzieści sekund, Fala zagrażała również Australii lecz obecnie służby uspokajają mieszkańców i twierdzą że nic im nie grozi, natomiast służby Papui już dawno wydały ostrzeżenie o Tsunami, same wstrząsy odczuwalne były najbardziej wśród mieszkańców wschodniej Papui, na tych terenach również wybuchła panika i mieszkańcy rozpoczęli ewakuację.
Ludzie pamiętają
Na nic ludziom zdadzą się tłumaczenia że nic im nie grozi skoro oczywistym jest że bardziej ufają oni swojemu rozsądkowi niż zapewnieniom władzy, dobrze pamiętają również Tsunami które miało miejsce w 2004 roku i pochłonęło ogromną liczbę dwustu trzydziestu tysięcy ofiar.
Potężna fala Tsunami narodziła się na wskutek bardzo silnego trzęsienia ziemi u wybrzeży Aceh, Indonezyjskiej prowincji, trzęsienie miało miejsce na Oceania Indyjskim i wspomnienia tamtych dni do tej pory nie zabliźniło się u mieszkańców.
Wybuchła panika
na wskutek wstrząsów wybuchła prawdziwa Panika, głownie na terenach wschodniej Papui gdzie ludzie obecnie oczekują nadejście ogromnej fali spowodowanej wstrząsami, dodatkowo ludzie obawiają się wstrząsów wtórnych które jak najbardziej mogą wystąpić i są niezwykle trudne do przewidzenia wszak Indonezja leży w miejscu gdzie często odnotowuje się uskoki tektoniczne które zwykle lubią się powtarzać. W trakcie trwającej czterdzieści sekund fali trzęsień ludzie wybiegli z domów, jak podaje BBC News mieszkańcy w obawie przed nadejściem Tsunami uciekają na wszystko najwyżej położone punkty w okolicy. Ze swoich domów uciekły setki, kto wie może już tysiący mieszkańców, w wielu rejonach wciąż nie naprawiano lub póki co zrezygnowane z naprawy linii wysokiego napięcia dlatego też wielu mieszkańców jest całkowicie odciętych pod prądu.
Uwaga szabrownicy
Mogło by się wydawać iż w takich chwilach ludzie powinni się jednoczyć i sobie pomagać po to aby zwiększyć szanse na swoje przeżycie lub chociaż wykazać się jak to się mówi „naturalnymi odruchami ludzkimi”, tymczasem każda taka tragedia jest niczym wygrana na loterii dla różnej maści przestępców czekających tylko na chwilę zamieszania. Sam już jakiś czas temu oglądając w Rozmowach w Toku wypowiedzi osoby która przeżyła uderzenie Tsunami wcale nie byłem zaskoczony gdy mówiła że podczas Tsunami w Nowym Orleania biała ludność oraz Azjaci pomagali sobie nawzajem i barykadowali się w hotelach podczas gdy grupy przestępcze składające się w głównej mierze z czarnoskórych ludzi gwałciły, kradły i mordowały. Nie chcę jednak sugerować iż takie upierwotnianie się podczas ciężkich sytuacji można przypisywać ludziom czarnoskórym, nawet na naszym podwórko zdarzają się takie sytuacje co może wymagać dłuższego tłumaczenia.
Kraków na przykład podczas powodzi uchował się dobrze gdyż sytuacja cały czas była monitorowana, natomiast już w Świebodzicach gdzie ludzie opuszczali swoje domostwa aby uniknąć uderzenia fali powodziowej już grasowały szajki szabrowników, ostatnio zginąl tam recepcjonista hotelu który nakrył Roma próbującego wynieść z opustoszałego hotelu Alkohol, mordercą-złodziejem był 30-letni Rafał Z. Dlatego też ludzie boją się opuszczać swoich domów gdyż wiedzą że jeśli jakimś cudem woda nie dotrze do ich domostw mogą stać się oni ofiarami ludzkiej znieczulicy, chciwości oraz braku poszanowania własności.
Potrzebna będzie pomoc
O takich rzeczach nie mówi się przed katastrofą lecz bardzo potrzebna będzie pomoc medyczna, żywnościowa czy sanitarna, w Krakowie już mają być uruchamiane punkty zbierania datków na cele charytatywne lecz uważajmy aby nie stać się ofiarami kolejnych oszustów żerujących na tragediach wielu ludzi. Jeśli ktoś więc chciałby przekazać jakieś datki niech pomyśli o tym teraz kiedy zdaje sobie sprawę z tego iż tragedia dopieo nadejdzie, nie będzie dla nas zaskoczeniem tak więc nie będziemy mogli się usprawiedliwiać że nie damy bo nie mamy, jedynie naszym skąpstwem lub wygodą. Nie wiem jak wygląda tam sytuacja lecz pewnie tak jak wszędzie ucierpią nie tylko hotele lecz również nie jedno centrum medyczne, szpital czy szkoły lecz przede wszystkim gospodarka oparta na turystyce.
Po pierwsze hotele które zazwyczaj położone są na wybrzeżach co jest dodatkową atrakcją, po drugie ludzie będą bali się tam przyjeżdżać w obawie o swoje życie. Ja osobiście jestem zwolennikiem dawania wędki niż ryby dlatego proponuje zamiast dać ludziom pieniądze za darmo dać im okazję do zarobku zbierając choćby na wakacje na terenach obecnie zalanych. Będzie to nie tylko dodatkowa możliwość zarobku o którą obecnie będzie ciężko, lecz również zachęta pokazująca iż szybkie uporanie się ze szkodami jest jak najbardziej opłacalne. Z drugiej strony brak popytu może również skutkować obniżkami cen co będzie niezwykle korzystne dla nas, co prawda pewnie i ogólna atmosfera nie będzie wesoła jak zwykle lecz z pewnością obie strony wyciągną z tego korzyści.
Dziękuje.
