Pierwszym krokiem, jaki należy podjąć jest zawarcie umowy przedwstępnej, a dopiero następnym jest umowa sprzedaży. Takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze i sprawi, że Twoje oczekiwanie naupragnione mieszkanie nie będzie tak nerwowe. Pamiętaj tylko – nigdy nie podpisuj niczego w pośpiechu. Wczytaj się dokładnie w to, co pod nos podsuwa Ci sprzedający. W grę wchodzą przecież Twoje pieniądze, często oszczędności gromadzone przez lata. Dokładnie przeanalizuj wszystkie paragrafy umowy. Najważniejsze przecież, byś podpisał dobrą umowę. W innym przypadku nie ma w ogóle sensu jej zawierania.
Nie daj się też przekonać, że w zupełności wystarczy porozumienie ustne. Nie załatwiaj niczego na słowo honoru. Kupno mieszkania to zbyt poważna sprawa byś mógł pozwolić sobie na to pozwolić. Jeśli umowa to tylko na piśmie. A najlepiej taka, którą sporządzi notariusz. Wtedy masz prawo do przeniesienia na Ciebie tytułu własności lokalu. Jednak jeśli pismo przygotuje specjalista, w grę wchodzi taksa notarialna, czyli dodatkowe koszty.
Umowa przedwstępna z pominięciem procedur notarialnych też jest cennym zabezpieczeniem. Jeśli nie dojdzie do transakcji z winy sprzedającego, masz podstawę do ubiegania się o zwrot zadatku i finansową rekompensatę od nieuczciwego kontrahenta.
Więcej o tym, co powinna zawierać dobra umowa, znajdziesz w artykule „Zacznij od umowy przedwstępnej”.