E-marketing staje się powoli coraz popularniejszą formą reklamy. Pozostałe media dawno zdążyły już odpaść w tej konkurencji i stanowią raczej dodatkowe wsparcie kampanii promocyjnej. Nazwę można przetłumaczyć jako reklamę w Internecie. E-marketing posiada dużą przewagę nad pozostałymi formami - dociera do praktycznie każdego w sposób sprawiający wrażenie naturalnego. Przede wszystkim bywa nienachalny, a często jest tak subtelny, że jego działanie wygląda na przypadkowe i niezaplanowane. Dlatego tak wiele osób wybiera tę formę reklamy - informacja rozprzestrzenia się spontanicznie w sieci, internauci przekazują sobie nawzajem wiadomości dotyczące danej usługi, marki, produktu, firmy. Czynności te są tylko częściowo sterowane, pozostaje zostawiony margines na swobodne i intuicyjne akcje internautów. Sposobów na rozprzestrzenienie pożądanej treści jest wiele. Popularne stało się doklejanie do e-maili konkretnej oferty albo wysyłanie samych listów, które nawiązują swoją formą do tradycyjnej poczty internetowej. Specjaliści potrafią sprawić, że taka wiadomość na pierwszy rzut oka jest nie do rozpoznania - sprawia wrażenie prywatnej. E-marketing dzieli się na wiele rodzajów i ciągle się rozwija. Jego kolejną zaletą jest fakt, że jest jedną z najefektywniejszych form reklamy - wiadomo zazwyczaj, kto jest zainteresowany ofertą i do kogo ona trafia, łatwo stwierdzić ilość wejść na konkretną witrynę internetową oraz czas na niej spędzony. Często też reklama w Internecie jest tańsza niż jej odpowiedniczka w telewizji, radiu czy prasie, ponieważ treści występują bez ograniczeń, nie płaci się za godzinę konkretnej emisji ani za jednorazowo poświęcone miejsce. Taka reklama może jeszcze przez wiele lat przebywać w sieci - zwłaszcza jeśli okazała się wystarczająco dobrą i popularną, by zainteresować kolejnych internautów.
Ransomware nie jest już tylko „zabawą” hakerów. To biznes. Brutalny, zorganizowany i, co najgorsze, łatwo dostępny. RAAS – ransomware as a service – to model działania, który przemienił cyberprzestępczość w przerażającą wersję Amazon Prime. Każdy, kto ma wystarczającą ilość pieniędzy, może wynająć sobie wirusa na wynos i zaatakować wybrane ofiary. Jak działa ten wynaturzony biznes, kto za nim stoi i dlaczego to nie jest tylko problem wielkich korporacji? Zanurzmy się w tej mrocznej sieci.