Praca i Japonia to ekstremalne połączenie. To dzięki Japończykom znamy takie określenie jak "karoshi" - czyli zgon z przepracowania, zwykle nagły i niespodziewany. To Japończycy są bohaterami opowieści, w których kierownik podupadającej firmy, po szeregu błędnych decyzji popełnia samobójstwo, by ratować własny honor. Można pomyśleć, że zwykły portal pracy w Kraju Kwitnącej Wiśni to wręcz obiekt kultu, jako że kultem otacza się samą pracę.
Cechą godną naśladowania jest zapał do wykonywanego zajęcia. Praca w Polsce jest koniecznością - tymczasem w Japonii stanowi ona wartość samą w sobie. Taki szacunek nie tylko sprawia, że każdy wykonuje lepiej swoje zadania, ale również pozwala docenić pracę innych ludzi. Daje również większą pewność, że dzieło czyichś rąk nie zostanie zdewastowane. Respekt dla pracy przydałby się i u nas - zwłaszcza w odniesieniu do pracy wykonywanej przez robotników budowlanych. Uniknęlibyśmy bowiem mazania farbą wyremontowanych budynków.
Warto również zwrócić uwagę na podejście do pracy. Mimo, że oddanie obowiązkom jest w przypadku Japończyków niemal całkowite, nie zapominają oni o kondycji fizycznej - bowiem ona również, nawet w przypadku pracy czysto umysłowej, wpływa na efektywność pracownika. Częste przerwy, obowiązkowe ćwiczenia, metody relaksacyjne - to wszystko jest rozpowszechnione nawet w biurach niewielkich firm, nie tylko wśród młodych pracowników. W naszym kraju nadal można spotkać się z chichotami ze strony pracowników, gdy przełożony próbuje wprowadzić podobne innowacje. To dowód ignorancji - wielokrotnie bowiem udowadniano, że zdrowie fizyczne ma wpływ na możliwości umysłowe.
To tylko nieliczne przykłady cech i zachowań mieszkańców Japonii, które możemy zaadaptować do własnych potrzeb. W rzeczywistości kultura Azjatów jest tak bogata, że osoba, która zdecyduje się na jej zgłębienie, znajdzie o wiele więcej godnych naśladowania wzorców. Wystarczy otworzyć się na coś nowego.