Od kiedy okazało się, że usunięcie azbestu może być dofinansowane, zaczął powstawać rynek usług związanych z usuwaniem azbestu. W tym momencie istnieje w Polsce kilkadziesiąt firm spełniających normy wymagane do prowadzenia takiej działalności. Wszystko to związane jest z niebezpieczeństwem pracy przy azbeście oraz odbiorem odpadów. Firmy muszą udowodnić, że pracownicy zajmujący się usuwaniem azbestu są odpowiednio przeszkoleni do wykonywania takiej pracy oraz mają zapewniony niezbędny sprzęt zabezpieczający ich przed wpływem azbestu (kombinezony, maski, filtry, etc.)
Jak się okazuje po przeprowadzeniu badań przez inspektorów BHP w 2008 r, a opublikowanym w roku ubiegłym co czwartej firmie zajmującej się taką działalnością nie zostały przeprowadzone wymagane badania profilaktyczne pracowników. Podobny odsetek nowo zatrudnionych pracowników nie przeszedł szkolenia BHP.
Według raport rośnie również niebezpiecznie szybko ilość osób, które zapadają na choroby azbestowe wcześniej pracując m. in. w przedsiębiorstwach zajmujących się jego usuwaniem.
Wszystkie te niewątpliwie negatywne , niestety, postępujące zjawiska podsumowuje nieprzestrzeganie zasad z usuwaniem odpadów azbestowych. W roku 2008 tych zasad nie przestrzegało aż 33 proc. firm. Jeżeli dodać do tego nieznaną ilość azbestu znajdującego się w poszczególnych gminach i często nielegalne składowiska odpadów może się okazać, że azbest wraca stamtąd skąd został zabrany....
Nadzieją jest zmiana przepisów, która mogłaby wprowadzić obowiązkową utylizację takich odpadów. Technologia wypracowana przez polskich naukowców pozwala już na takie działania, które zapewniają skuteczność. Problem z azbestem mógłby być załatwiony raz na zawsze.