O jednej z moich ulubionych marek samochodowych. Saab jest w kryzysowej sytuacji i może niedługo zabraknie go na rynku. A szkoda będzie to ogromna, bo kilka modeli było świetnych.

Data dodania: 2010-01-02

Wyświetleń: 3024

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 6

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

6 Ocena

Licencja: Creative Commons

Cóż... potrafię przeboleć fakt, iż upada FSO... upada Deawoo... upada Lublin (dostawczaki a nie miasto!)... iż upadają mniejsze lub średnie formy tunerskie...

Lecz naprawdę nie mogę patrzeć jak taka marka jak Saab, powoli bądź co bądź, chyli się ku upadkowi...

Od lat Auta Szwedzkiej marki (lecz "Nie-Szwedzkiego" koncernu niestety) uchodziły za auta klasy premium. Super jakość wykonania, bezpieczeństwo, renoma, styl (super oryginalny kluczyk w tunelu środkowym)... I tak jest po dzień dzisiejszy, lecz fatalna sytuacja finansowa marki powoduje powolne "samo-uśmiercenie". 

Co jakiś czas słyszymy w mediach o próbach "ratowania" (niestety wiadomo już, iż Saab upadnie), próby te czasami wręcz heroiczne, jak chociażby masywne "blogowanie" na facebooku. Tysiące postów użytkowników, którzy kochają markę z północnej Europy, wyrażają swoje opinie i wielkie poparcie... Hmmm, ok. Tylko czy coś to da??? Odpowiedź brzmi: -NIE 

I uważam tak nie dlatego, iż Saab'y to złe auta, wręcz przeciwnie. Lecz takie próby reanimacji marki poprzez Internet i media nic nie pomogą, tutaj trzeba działać doraźnie. Szwedzki rząd niedawno przegłosował anulowanie pomocy finansowej dla marki spod skrzydeł GM.

I pomyśleć, iż były kiedyś Saaby wytrzymałe jak Terminator T-1000 jak chociażby model 9000 (szczególnie z motorem 2.3l) a dziś? Kupujesz Saaba 9-5 za grubo ponad 130tyś. złotych i otrzymujesz tradycję Saaba z zawieszeniem od Opla Vectry!

Nie ujmując nic a nic niemieckiej konstrukcji, która jest dobra, ale na Boga! Mowa o aucie blisko 2x droższym i o wiele bardziej renomowanym.
Cóż, zobaczymy co z nowym 9-5, jeśli w ogóle konstrukcja ta, wyjedzie na drogi...

Licencja: Creative Commons
6 Ocena