Zielone wzgórza nad Soliną... Tak kilkadziesiąt już lat temu śpiewał, a raczej wspominał Bieszczady Wojciech Gąssowski. trudno się mu dziwić, ze z takim rozrzewnieniem podszedł do tego tematu, gdyż naprawdę, kto chociaż raz był w tamtym miejscu ten wie, ze ma ono w sobie absolutnie coś magicznego i że zawsze będzie chciało się tam wracać.

Data dodania: 2010-01-01

Wyświetleń: 2503

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

            Zielone wzgórza nad Soliną... Tak kilkadziesiąt już lat temu śpiewał, a raczej wspominał Bieszczady Wojciech Gąssowski. trudno się mu dziwić, ze z takim rozrzewnieniem podszedł do tego tematu, gdyż naprawdę, kto chociaż raz był w tamtym miejscu ten wie, ze ma ono w sobie absolutnie coś magicznego i że zawsze będzie chciało się tam wracać. Co to takiego może być? Może te piękne, dzikie góry zalesione gęsto, gdzie można spotkać  niedźwiedzia i wilka. Może to ta dziewiczość niektórych zakątków, która pozwala zapomnieć o problemach dnia codziennego i skupić się na tym co ważne. Może to te bieszczadzkie knajpy w których słychać bieszczadzką muzykę, czuć zapach palącego się ogniska a piwo smakuje najlepiej na świecie? Pewnie każdy ma jakieś swoje skojarzenia z tym miejscem. Niewątpliwym plusem Bieszczadów jest to, że nie są one jeszcze tak bardzo opanowane przez turystów jak Zakopane (nie mówię tutaj o takich miejscach jak Solina czy Cisna). Nie mniej jednak agroturystyka jest dość dobrze rozwinięta i nigdy nie ma problemu, żeby wynająć sobie jakiś domek czy pokój. Dlatego czasem warto zastanowić się przed wyjazdem na wakacje w Tatry, czy nie lepiej może wybrać się w Bieszczady? Tam przynajmniej  nie będzie jakiś dzikich tłumów, często całkiem przypadkowych osób.Serdecznie zapraszamy na wypoczynek w Bieszczady. Bieszczady przyciągaja turystów z całej Polski, może rówież ty dasz sie namówić na udany urlop na Jeziorem Solińskim.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena