Posiadanie pracy - od tego wszystko się zaczyna Od czego zacząć? Początkiem wszystkiego jest posiadanie pracy. Nie będę pisał jak ją znaleźć, bo nie to jest moją rolą. Sposobów jest dużo. Jedno jest pewne – pracę znaleźć jest trudno.

Data dodania: 2006-11-14

Wyświetleń: 6656

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Życzę Ci jednak, aby w Twoim przypadku odbyło się to względnie prosto.

Mając już pracę zacznij myśleć co dalej.
Nie myśl o tym, że praca którą zdobyłeś nie spełnia Twoich osobistych i materialnych oczekiwań. To zabiera Ci tylko energię i nerwy których potrzebujesz.
Pomyśl o swoim celu do którego dążysz i działaj wg planu...

Pamiętaj !

Żadna praca nie jest wieczna.
Możesz ją mieć miesiąc, rok, 5 lat. Wcześniej czy później, z różnych powodów ją stracisz.
Szansa zatrudnienia aż do emerytury w jednej firmie jest obecnie znikoma.

Ważne, aby skorzystać z tego co masz w tej chwili. Ucz się, obserwuj, nawet jeśli nie podoba Ci się to co widzisz, wyciągaj wnioski dla siebie.

Nie obijaj się w pracy, ale też nie bądź nadgorliwy. Bądź realistą i dyplomatą. Nie afiszuj się ze swoim niezadowoleniem.
Inaczej narobisz sobie wrogów i będziesz pierwszy na odstrzał.

Zacznij myśleć o zabezpieczeniu sobie środków finansowych na przyszłość.
Jeśli nie masz konta, załóż je i zacznij tworzyć sobie tzw. dobrą “historię konta”. To wykaz operacji bankowych na Twoim koncie. Zwykle banki udzielając kredytu sprawdzają dotychczasowe poczynania klienta. To bardzo ważne na przyszłość kiedy zaczniesz korzystać np. z kredytów.

Wybierz bank, który oferuje wygodę obsługi (infolinia, internet, dużo bankomatów), rozsądne koszty, debet w koncie. Ustal swoje potrzeby i zrób rekonesans wśród kilku banków. Nie kieruj się tylko opinią kolegów i koleżanek. Każdy ma inne potrzeby i dla każdego co innego jest ważne.
Opieraj się na swojej wiedzy. Jeśli czegoś nie wiesz postaram Ci się pomóc. Wracając do tematu…

Po kilku miesiącach pracy dowiedz się czy możesz uzyskać w swoim banku tzw. kredyt odnawialny w koncie.
Jeśli tylko dostaniesz taką możliwość, wystąp z wnioskiem o jego przyznanie.

Kredyt odnawialny ma wiele zalet:
- stosunkowo łatwo go dostać, gdyż opiera się na Twoich regularnych wpływach pensji na konto,
- jest niżej oprocentowany niż tradycyjny kredyt gotówkowy m.in. dlatego, że bank Cię zna jako swojego klienta, więc może Ci zaoferować lepsze warunki,
- odsetki od takiego kredytu liczone są od wykorzystanej kwoty. W rzeczywistości jest to bardzo korzystne, gdyż każdy wpływ na Twoje konto powoduje zmniejszenie posiadanego zadłużenia i co za tym idzie podstawy do naliczania odsetek.

Np.

Posiadamy kredyt 5000 zł
Pensja, która wpływa na konto 25 dnia każdego miesiąca to 2000 zł.

Załóżmy, że w danym miesiącu wypłacisz z konta 3000 zł.
Powstaje zatem debet w wysokości 1000 zł.

Bank nalicza odsetki od kwoty 1000 zł do czasu, aż saldo będzie na 0.

Wpływ Twojej pensji w następnym miesiącu pokrywa debet i znów jesteś na tzw. “plusie” co oznacza, że odsetki nie są naliczane.

W praktyce takie rozwiązanie daje duże oszczędności w odróżnieniu od kredytu gotówkowego, w ramach którego płacisz co miesiąc stałe raty od otrzymanej gotówki.

Kiedy uzyskasz kredyt odnawialny postępuj z głową i uczciwie. Nie zadłużaj się ponad stan, nie pozwól aby na Twoim koncie zabrakło środków choćby na pobranie odsetek z kredytu.

System komputerowy banku nalicza je za Ciebie, ale musi mieć je z czego pobrać.

Pamiętaj !

Bądź lojalny wobec swojego banku. on Ci zaufał więc nie zawiedź go. Pamiętaj o swoim planie zabezpieczenia finansowego. Bez dobrej - uczciwej współpracy z bankami nici z planu. Banki kredytują tylko najlepszych - solidnych klientów, którzy wyrobili sobie dobrą opinię.
Zaufaj mi - wiem to z własnego doświadczenia. Od lat dbam o “swoje” banki.

Nawet jeśli będziesz miał przejściowe problemy, bank inaczej spojrzy na Ciebie jako na klienta, który przez długi czas był “fair” a teraz pogorszyła mu się sytuacja, niż na kogoś kto notorycznie łamie zasady współpracy, przekracza limity, nie spłaca zadłużenia na czas i co najgorsze unika kontaktu z bankiem.

Kiedy minie kilka miesięcy dobrej współpracy z bankiem postaraj się o kartę kredytową.
Taka karta kosztuje nas rocznie ok. 30-50 zł.
Obserwuj promocje. Często w okresach świąt lub wakacji banki dają karty za 50% opłaty lub nawet gratis (dla stałych klientów, do których się przecież zaliczasz).

Najlepiej wybierać karty własnego banku przynajmniej z trzech względów:
- jesteś dla niego znanym klientem,
- łatwiej mieć wszystko w jednym miejscu,
- kartę można spłacać z konta osobistego.

Nie stań się ofiarą karty kredytowej.

W ostatnim czasie popularność i dostępność kart płatniczych spowodowała, iż coraz częściej można przeczytać o “krwiożerczych plastikach” jak nazywają karty ich przeciwnicy. Groźnie to brzmi, ale faktem jest, że korzystanie z karty wymaga wiedzy i rozsądku. Podobnie zresztą jak z wielu innych produktów bankowych.

Nie można zadłużać się do maksimum, a raczej mądrze używać karty, co może dać wymierne korzyści finansowe, zwłaszcza jeśli otrzymamy ją za 50% lub gratis.
Wszędzie tam gdzie mamy możliwość płaćmy kartą. Nasze pieniądze leżą w tym czasie na koncie i procentują. Jeśli spłacimy zadłużenie karty we wskazanym terminie nie popadniemy w zadłużenie, które jest horrendalnie wysokie i na dłuższą metę zabójcze.

Rozsądek przede wszystkim.

W przypadku karty kredytowej postępuj jak z kredytem odnawialnym. Bądź zawsze “fair”.
Mając dwa produkty banku jesteś dobrym klientem. Bank na Tobie zarabia - zwłaszcza jak się zadłużysz na karcie kredytowej - a Ty budujesz sobie wizerunek godnego zaufania klienta.

To zaowocuje w przyszłości, gdy będziesz starać się o kredyt gotówkowy, samochodowy, mieszkaniowy. Banki mają w zwyczaju nagradzać swoich klientów (tych którzy posiadają już ich produkty) niższym oprocentowaniem, prowizją, łatwiejszą procedurą przyznania kredytu. To wszystko wymierne korzyści. Tak wiele za Twoją uczciwość.

Zakładam, że cały czas pracujesz w tej samej firmie.
Zaczynasz realizować swój plan małymi krokami.

Nie pozwól, aby przez kogoś lub przez coś Twój plan się zatrzymał.

Być może zyskasz pewne spostrzeżenia i dojdziesz do wniosku, iż nadszedł czas na zmianę pracy.
Ideałem jest zmieniać pracę z marszu. Przechodzić z firmy do firmy z miesiąca na miesiąc.
Jest to z pewnością wymarzona sytuacja zarówno dla pracownika jak i przyszłego pracodawcy.

W zgodnej opinii specjalistów od rekrutacji najgorsza dla pracownika jest długa przerwa pomiędzy jedną a drugą pracą. Z jednej strony tracisz wiarę w swoje możliwości i popadasz w przygnębienie, z drugiej w oczach przyszłego pracodawcy dziura w życiorysie spowodowana długą przerwą na poszukiwanie pracy może w jego opinii świadczyć o małej aktywności i zaradności kandydata, co stawia go w nienajlepszym świetle już na wstępie rekrutacji.

Nie jest to łatwe i dlatego trzeba się odpowiednio wcześniej przygotować.
Pamiętasz moje zdanie
“Żadna praca nie jest wieczna”?
Teraz nabiera ono nowego wymiaru.
Poszukiwania pracy należy zacząć jak tylko pojawią się pierwsze niepokojące sygnały z zewnątrz, że Twoja pozycja jest zagrożona.

Nie doszukuj się winy w sobie, nie próbuj niczego tłumaczyć i wynajdywać przyczyn zaistniałej sytuacji. Nie trać czasu i energii.

Zacznij poszukiwania nowej pracy póki masz obecną. Stosuj kilka podstawowych reguł:
- ukrywaj to przed innymi w firmie,
- nie zrób z obecnej firmy platformy do poszukiwania nowej posady,
- nie wysyłaj e-maili z CV z firmowego adresu,
- nie wiś na telefonie służbowym dzwoniąc do innych firm,
- nie afiszuj swojego niezadowolenia z posady, inni mogą to wykorzystać przeciw Tobie.

Kiedy już dostaniesz zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną idź na nią po pracy lub weź urlop.
Nie wzbudzisz podejrzeń, a sobie zapewnisz względny spokój. Nerwy to ostatnie czego potrzebujesz.

Odchodź z firmy mówiąc, że dostałeś propozycję pracy. Tak lepiej wygląda. Zyskasz lepsze samopoczucie będąc tym co sam odchodzi, a nie jest zwalniany.

Powodzenia w nowej firmie.

Takie rozwiązanie jest idealne również ze względów finansowych.
Pamiętasz o swoim banku?

Tak, tak - kredyt odnawialny i karta kredytowa wymagają Twojej opieki - regularnych wpłat na konto i spłat zadłużenia. Przy płynnym przejściu z firmy do firmy nic nie ulega zmianie, poza podaniem numeru rachunku bankowego nowemu pracodawcy.

Jeśli przerwa w zatrudnieniu trwa 2-3 miesiące wytłumacz się przed bankiem co było powodem przerw w zasilaniu rachunku. Zmiana pracy jest czymś naturalnym i nie dziwi pod warunkiem, że postępujemy “fair”. Teraz już wiesz, dlaczego przejście z firmy do firmy powinno następować jak najszybciej.
To część Twojego planu. Dbanie o relacje z bankami i zapewnienie regularnych wpływów na konto.

Pamiętaj !

Zawsze zostaw na koncie kilkaset złotych, aby bank miał z czego pobierać opłaty i odsetki od przyznanego Ci kredytu odnawialnego.
Po roku dobrej współpracy z bankiem dowiedz się czy możesz starać się o podwyższenie kredytu odnawialnego. Zazwyczaj można się starać o 6-cio krotność wpływów na konto. To spora kwota zależna bezpośrednio od Twoich zarobków.
Cdn...

Licencja: Creative Commons
1 Ocena