Wywołane zdjęcia przechowywane w albumie znacznie mocniej przywołują wspomnienia niż nawet najciekawsze ale masowej roboty cyfrówki. Czasem warto dowiedzieć się jak takie odbitki są wykonywane.

Data dodania: 2009-12-04

Wyświetleń: 3276

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wywoływanie filmu fotograficznego dokonuje się w ciemni, gdzie klisza nie może ulec naświetleniu, co naturalnie zniszczyłoby wykonane zdjęcia.

W ciemni stosuje się lampę z nałożonym filtrem. Dobór filtru do lampy zależy od preferencji osobistych, przy czym warto pamiętać, że przy bardzo ciemnych filtrach trudno będzie prawidłowo ocenić jasność wywoływanego zdjęcia.

Odczynniki rozpuszcza się w temperaturze około 40 st C, po czym ostudza się je do temperatury pokojowej, w której też dokonuje się wywoływania odbitek. Odczynniki wlewa się do kuwet w odpowiedniej kolejności, którą jest: wywoływacz, kąpiel przerywająca, utrwalacz a na końcu woda.

Przed wywoływaniem zdjęć należy ustalić odpowiednio czas naświetlania oraz filtrację. Czas naświetlania można ustalić poprzez stosowanie różnej długości błysków, od najkrótszych do najdłuższych. Po wywołaniu takiej próbki można ocenić jasność poszczególnych części i wybrać odpowiednio długi czas. Wskazanym jest wykonanie prób czasu naświetlania dla każdej klatki filmu fotograficznego, nawet jeśli oświetlenie zdaje się być równomierne.

W trakcie właściwego robienia odbitek powinno się używać oddzielnych szczypiec do poszczególnych odczynników, w celu nie zabrudzania ich. Wywoływane zdjęcie najlepiej osuszyć przed włożeniem do kolejnego odczynnika. Po skończonym wywoływaniu zdjęć odczynniki zlewa się do plastykowych bądź szklanych butelek. Co pozwoli na ich późniejsze wykorzystanie.

Licencja: Creative Commons
3 Ocena