Wybieramy drzwi antywłamaniowe

Jeśli zapadła decyzja i w planach jest kupno takich drzwi należy zwrócić przede wszystkim uwagę na to, czy posiadają one najwyższą klasę C (najwyższa jeśli chodzi o odporność na włamanie), certyfikaty Instytutu Mechaniki Precyzyjnej oraz Centralnego Laboratorium Kryminalistyki Komendy Głównej Policji. Często bowiem sklepy oferują drzwi, które posiadają jedynie podwyższoną odporność na włamanie i nie są to stricte drzwi antywłamaniowe.
Drzwi antywłamaniowe to takie, które nie poddadzą się żadnym narzędziom użytym przez przestępcę w celu ich sforsowania. Czyli ościeżnica, skrzydło i zamek muszą być tak skonstruowane i zamontowane, aby udaremnić wszelkie próby włamania. Stalowa ościeżnica powinna być zamocowana do muru, ale za pomocą kotew i obmurowania. Skrzydło powinno być wzmocnione metalowymi prętami, a przestrzeń między nimi pianką poliuretanową, wełną mineralną lub styropianem. To wszystko kryje 2 milimetrowa blacha ze stali. Zawiasy zamontowane są tak, aby uniemożliwić wyjęcie skrzydła z ościeżnicy, co zapewniają bolce antywłamaniowe utrzymujące dodatkowo drzwi w ościeżnicy w razie przecięcia zawiasów.
Dla większości osób decydujących się na kupno drzwi antywłamaniowych bardzo istotną kwestią są zamki. Słusznie, bo powinny posiadać one odpowiednie atesty oraz wymienną wkładkę. Im więcej rygli tym drzwi są odporniejsze na wyważenie. Może ich być nawet 14, jeśli jest mało, np. 4 to drzwi nie będą prawidłowo spełniać swojej roli, bo nie będą w pełni bezpieczne. Są zdania, że w drzwiach antywłamaniowych nie powinno być więcej niż 2 zamki, są też i takie, że 3 zamki - to w pełni wystarczająca ilość. Klucz najlepszy to ten, który ma zastrzeżone kopiowanie i maksymalną liczbę kombinacji kodu. Ale coraz popularniejsze stają się zamki sterowane elektronicznie.