Polskie wesela mają to do siebie, że pewnych tradycji nie może zabraknąć. Do takich zaliczamy m.in. błogosławieństwo, tort weselny, oczepiny. Zdarzają się, co prawda wyjątki, które zdecydowanie odbiegają od tradycji, ale nawet one nie pomijają faktu, że na weselu muszą być Drużbowie. Podczas ślubu to Oni swoimi podpisami świadczą wiarygodność zawarcia związku małżeńskiego przez Nowożeńców. Jakie jeszcze obowiązki powinni spełnić Drużbowie?...
Ich wkład w wesele zaczyna się w zasadzie od momentu przyjęcia na siebie odpowiedzialności bycia Świadkami. Wygląda to w ten sposób, że Para Młoda wybiera sobie z pośród swojej rodziny, czy przyjaciół najbliższe sobie osoby, prosząc ich o to by stali się Świadkami ich związku małżeńskiego. Jeżeli wybrane osoby zgodzą się, rozpoczynają pomoc w organizacji wesela od początku do końca tj. pomagają w zakupach sukni ślubnej, garnituru. Pomagają znaleźć fotografa, zespół muzyczny, sale, kamerzystę. Organizują wieczór kawalerski i panieński.
Najwięcej pracy czekach ich jednak w dniu ślubu. Powinni czuwać nad wszystkim, aby Para Młoda czuła się wyjątkowo. Pamiętać o obrączkach, kwiatach, gościach, prezentach, rodzicach. Przypominać Nowożeńcom o istotnych sprawach, by niczego nie przeoczyli.
Kiedy rozpocznie się już zabawa w lokalu kontrolę nad ogółem, co prawda przejmuje zespół weselny, ale to nie znaczy, że Drużbowie mają wolne. Pomoc z ich strony jest tutaj jak najbardziej wskazana. Do momentu oczepin ich zadaniem jest dbanie o gości, „słodzenie wódki” czy wznoszenie toastów. Po północy natomiast pomoc w organizacji wszystkich zabaw oczepinowych. Jest jedna zabawa, w której Świadkowie odgrywają ważną rolę tj. zbieranie na „wózek” dla przyszłego dzidziusia Pary Młodej. Zespół muzyczny gra, a każdy, kto będzie chciał zatańczyć z Panią Młodą bądź Panem Młody będzie musiał rzucić pieniądze do koszyków, które trzymają Drużbowie. Tradycja mówi, że: „Kasę będzie trzymać ten, kto więcej zbierze pieniędzy” – Pani Młoda lub Pan Młody.
Po oczepinach rola Drużbów powoli się kończy i pozostaje im tylko czuć się dumnie, że to oni mogli dotrzymywać kroku Nowożeńcom w tak wyjątkowym dla nich dniu.
