trener

Trening trenera

Trening trenera

Dziś nie jadłem w restauracji. Postanowiłem udać się do sklepu spożywczego „U Grażynki” i nabyć drogą kupna cztery puszki piwa na kolację. Miałem też jedno marzenie — zadzwonić do Tomka i zeżreć go żywcem za to całe piekło, na które mnie nie przygotował.