Rum to trunek rozsławiony dziesiątkami barwnych morskich anegdot, dzięki którym nieodmiennie przywodzi na myśli skojarzenia z marynarzami oraz nieco mniej szanowanymi grupami społecznymi – barwnymi piratami i korsarzami.
Rum to trunek rozsławiony dziesiątkami barwnych morskich anegdot, dzięki którym nieodmiennie przywodzi na myśli skojarzenia z marynarzami oraz nieco mniej szanowanymi grupami społecznymi – barwnymi piratami i korsarzami.
Wysokoprocentowy, produkowany z melasy lub trzciny cukrowej rum to nieodrodne dziecko Karaibów – w pełni oddaje kontrasty i bogatą historię tamtego regionu. Jednak nie tylko legenda i reputacja przyciągają koneserów - rum to bowiem przede wszystkim doskonały alkohol.
Dzisiaj pragnę przedstawić i niejako rozłożyć na czynniki pierwsze największą klasykę rumowego menu, tj. drink Cuba Libre. Rozpocznę może od kwestii związanej z nazwą. Skąd się wzięła? Pierwszy człon wziął się od...nazwy kraju, w którym powstał :) Tak od Kuby. To akurat nie było takie trudne.
Drinki z rumem to nowy rozdział zagadnienia spożywania alkoholu w Polsce. Nowy, bo rum, moim zdaniem, to wciąż nieodkryty trunek, który ma spory potencjał wzrostu, a traktowany jest w naszym kraju jako nisza (to tak ekonomicznie poszło). Dlaczego jako nisza?
Rum? A z czym to pić? To najczęstsze pytanie jakie słyszę, gdy mówię, że jestem pasjonatem rumu. Biały, złoty, czarny - co do czego i z czym? Można dostać niezłego zakrętu.