Rum to trunek rozsławiony dziesiątkami barwnych morskich anegdot, dzięki którym nieodmiennie przywodzi na myśli skojarzenia z marynarzami oraz nieco mniej szanowanymi grupami społecznymi – barwnymi piratami i korsarzami.
Rum to trunek rozsławiony dziesiątkami barwnych morskich anegdot, dzięki którym nieodmiennie przywodzi na myśli skojarzenia z marynarzami oraz nieco mniej szanowanymi grupami społecznymi – barwnymi piratami i korsarzami.
Dzisiaj pragnę przedstawić i niejako rozłożyć na czynniki pierwsze największą klasykę rumowego menu, tj. drink Cuba Libre. Rozpocznę może od kwestii związanej z nazwą. Skąd się wzięła? Pierwszy człon wziął się od...nazwy kraju, w którym powstał :) Tak od Kuby. To akurat nie było takie trudne.
Sylwester to dzień, na który większość z nas czeka z dużym zniecierpliwieniem, gdyż jest to czas świętowania Nowego Roku i związanych z tym noworocznych postanowień.
Drinki z rumem to nowy rozdział zagadnienia spożywania alkoholu w Polsce. Nowy, bo rum, moim zdaniem, to wciąż nieodkryty trunek, który ma spory potencjał wzrostu, a traktowany jest w naszym kraju jako nisza (to tak ekonomicznie poszło). Dlaczego jako nisza?