Andaluzja to miejsce, w którym księżyc jest dwa razy większy niż w każdym innym miejscu świata. Wierz mi, byłam tam. Bohaterka mojej powieści właśnie tam zmieniła swoje życie, a tak naprawdę, miłość w Anadaluzji pozwoliła jej wrócić do życia po utracie wszystkiego, co wcześniej kochała.
Eliza traci zainteresowanie życiem po śmierci męża. Głodzi się i trafia do szpitala. Tam poznaje Atsuki, lekarkę, która ratuje ją przed śmiercią. Ich przyjaźń przeradza sie w miłość.
Zastanawiam się ostatnio jak napisać "powieść - kobyłkę", ktorej objętość przekroczy tysiąc stron. Wymyśliłam, że kupię modlitwę, która będzie sformuowana tylko dla mnie. Tylko od kogo? :) Miłej zabawy
Tydzień temu wychodząc z domu, jak zwykle włożyłam klucz do zamka. Zdążyłam przekręcić tylko raz, kiedy spod numeru 17 wychyliła się postać mojej sąsiadki.