Wyjście do fryzjera, kosmetyczki czy na masaż — zasługujesz na to, aby od czasu do czasu pozwolić sobie na kobiece drobne przyjemności. Z pewnością zapiszesz je w kalendarzu, a może nawet ustawisz powiadomienie w telefonie, aby o nich nie zapomnieć. Zachęcamy, aby dokładnie tak samo zaplanować badanie cytologiczne - wymaz, który często ratuje zdrowie i życie kobiet. Wyjaśniamy, dlaczego to tak ważne, aby pamiętać o cytologii i kiedy wykonać ją po raz pierwszy.
Regularne wizyty u ginekologa to coś, o czym powinna pamiętać każda kobieta. Dbanie o zdrowie intymne nigdy nie powinno być odkładane w czasie. Każda pani powinna zgłosić się do lekarza zawsze wtedy, gdy pojawią się niepokojące objawy, a także co pewien czas wykonywać badania profilaktyczne.
Badania przesiewowe to nie to samo, co badania profilaktyczne, chociaż pojęcia te często bywają błędnie używane zamiennie.
Badania ginekologiczne wykonywane powinny być, o ile lekarz nie zaleci inaczej, raz w roku. Dzięki temu każda kobieta ma możliwość na wczesne wykrycie ewentualnych nieprawidłowości. Przede wszystkim jednak jest to szansa na wyeliminowanie zagrożenia chorób takich jak rak szyjki macicy.
Jeśli miałaś już przeprowadzane badanie cytologiczne, wiesz, że wynik jest podany jako jedna z grup (najczęściej stosowana skala w Polsce). Jeśli nie wiesz, co one oznaczają — zapraszam do lektury.
Dane statystyczne są zatrważające. Blisko 1/3 kobiet w ciąży, nigdy nie wykonywało badań cytologicznych. Niestety pomimo tego, że badanie cytologiczne jest proste a świadomość społeczna konieczności jego wykonania rośnie z dnia na dzień, nadal mało osób decyduje się ją wykonać.
Czy wirus może być rakotwórczy? Niektóre wirusy mogą. Przykładem rakotwórczego wirusa jest HPV - wirus brodawczaka ludzkiego (Human Papilloma Virus).
Media od jakiegoś czasu mocno zaangażowały się w informacje o szczepionce przeciwko rakowi szyjki macicy. Mimo że szczepionka jest bardzo droga, już w wielu miastach władze przeprowadziły akcję szczepienia wybranych gimnazjalistek. Podobno dla ich dobra.
