Rosną koszty utrzymania polskiej biurokracji, podnosi się podatki i sankcje, politycy nie robią nic z absurdalnymi przepisami, a społeczeństwo karmione jest papką medialną. Dlaczego z Polski nie można uczynić raju podatkowego?
Rosną koszty utrzymania polskiej biurokracji, podnosi się podatki i sankcje, politycy nie robią nic z absurdalnymi przepisami, a społeczeństwo karmione jest papką medialną. Dlaczego z Polski nie można uczynić raju podatkowego?
Choć jestem germanofilem w szerszym kontekście (tj. z germanów najbardziej lubię Anglików i Holendrów:), lubię też Francję i podziwiam jej kulturę; Moliera, Voltaire'a, Rameau, Dumasa(ów) itd. Wszystko to wspaniałe, ale jednej rzeczy u nich nie trawię - ich ducha biurokratycznego.
Gdyby Izabela i Ferdynand musieli wybierać między „becikowym“, a fantasmagorycznym zupełnie projektem jakiegoś włoskiego przybłędy, Ameryka do dziś pozostawałaby nieodkryta! Biurokracja z natury jest krótkowzroczna i tchórzliwa.