Bez względu na to czy jedziecie do ślubu, bryczką, limuzyną, czy może nawet skuterem – warto pomyśleć o niewielkiej, symbolicznej dekoracji Waszego pojazdu. Niech inni widzą Waszą radość i dzielą ją z Wami – przecież ten dzień jest wyjątkowy!

Data dodania: 2009-01-19

Wyświetleń: 4861

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

To Wasz wyjątkowy dzień, jedyny taki dzień w życiu, więc dlaczego macie jechać do ślubu nie udekorowanym pojazdem, który nie różni się niczym od tysiąca innych jakie widujecie codziennie na drogach? Nie namawiam oczywiście do ciągnięcia sterty aluminiowych puszek za samochodem, wzorem amerykańskich filmów, ale kwiaty są zawsze miłym dodatkiem i podkreślą urok Waszej ceremonii.

Jeśli chodzi o dekorację samochodów do ślubu w Polsce można obecnie zaobserwować tendencję do wybierania przez Młode Pary dekoracji lżejszych, delikatniejszych i bardziej nowoczesnych niż tradycyjne wiązanki na maskę. Oczywiście ponadczasowe i zawsze w dobrym tonie są eleganckie, klasyczne kompozycje z róż w jednym kolorze, idealnie pasujące do stylowych, starych samochodów a także do limuzyn.

Aktualnie dużą popularnością cieszą się skromniejsze, ale również bardzo eleganckie dekoracje wykonane z pojedynczych główek róż lub margaretek, umocowanych na karoserii za pomocą bezpiecznych dla lakieru gumowych przyssawek. Szczególnie dekoracyjnie wyglądają rozwinięte róże, ale można użyć też kwiatów storczyka cymbidium, lub goździków (obecnie wracają do łask), które są podobnie jak margaretki bardzo odporne na brak wody i trwałe.

Aby efekt był rzeczywiście elegancki i widoczny już z daleka, gdy samochód podjedzie po Młodą Parę – trzeba użyć minimum 50szt. kwiatów. Montowanie ich do przyssawek za pomocą cienkiego drucika jest nieco pracochłonne, ale gwarantuję, że będziecie zachwyceni.

Kwiaty powinny być ułożone asymetrycznie, zgodnie z najnowszymi trendami. Największą popularność wśród moich Klientów zdobyła dekoracja z główek pomarańczowych róż, którą nazwaliśmy„Romantyczne Połączenie”. Jak ona wygląda? Główki róż ułożone lekkim łukiem zakręcają po masce, „wspinają się” po przedniej szybie na dach i znów „schodzą” w dół, żeby zakończyć „wędrówkę” mniejszym łukiem na bagażniku. Pomiędzy nimi „wiją się” romantycznie pętle i ozdobne esy-floresy z cienkiego ratanu.

Największym zainteresowaniem cieszył się pomarańczowy kolor dekoracji, ale wykonywałem też „Romantyczne Połączenie” białe, bordowe i ecru.

Co jeszcze poza tym można ułożyć z pojedynczych główek kwiatów? Łąkę na całym samochodzie lub tylko jego części (np. trójkątną łąkę na drzwiach). Serca na tylnej szybie jako kontury puste w środku lub pełne mega serce na masce czy boku samochodu. Można też nawlec w dużych odstępach główki kwiatów na ozdobny drut lub sznurek i przeciągnąć przez całą szerokość maski ukośnie lub równolegle.

Do dekoracji można wykorzystać też całe kwiaty z łodygami np. kalle, tulipany, czy róże albo mieczyki. „Rozrzucamy” wtedy kwiaty w artystycznym nieładzie po masce (mocowanie na przyssawki) lub układamy z nich wachlarz (albo dwa – mniejszy i większy – asymetria). Możemy ułożyć kwiaty skośnie, w równoległych liniach na masce a na drzwiach postawić je „na baczność” jak w ogródku ( na przyssawkach oczywiście). Możliwości jest wiele. Kiedyś ułożyłem na masce Jeepa białe tulipany w odwróconą podkowę, przypominającą rozpostarte skrzydła. Ten pomysł bardzo dobrze komponował się z takim samochodem terenowym, dosyć nietypowym do ślubu.

Jeszcze inną formą ciekawej dekoracji, jest układ trzech kwiatowych kul na masce z samych margaretek z dodatkiem zieleni jedynie na dole wokół podstawy kompozycji. Dwa warianty przedstawiam poniżej.

Trzy złocisto-żółte kule na masce można ułożyć ukośnie. Do kompletu wykonujemy mniejsze przypinki na szyby w formie kopułek, z długimi, wąskimi wstążkami, mocowane na taśmę dwustronną. Do szyb można spokojnie użyć taśmy, do karoserii raczej nie. Przypinki można również zamówić oddzielnie bez dekoracji maski.

Inny wariant dekoracji to również trzy kule tym razem z białych margaretek, ułożone na masce w trójkąt a pomiędzy nimi „łąka” z główek kwiatów. Na drzwiach proponujemy dwie mniejsze „łąki” również trójkątne a na lusterkach wiszące kule, ozdobione kokardami z szyfonowej wstążki. Na tył możemy zaproponować dużą elegancką kokardę, jako dopełnienie całości ślubnego auta.

Reasumując:

Nowe trendy to raczej minimalizm i elegancja, ale też asymetria. Liczy się przede wszystkim pomysłowość w dekoracji samochodu. Nie sztuka zrobić dużą dekorację z wielu rodzajów kwiatów, ale sztuka ciekawie udekorować auto tylko jednym gatunkiem i to w niewielkiej ilości. Taka praca twórcza może przynieść wiele radości i satysfakcji także Młodej Parze, która zdecyduje się sama coś zaprojektować a firma wg tego projektu wykona dla nich przystrojenie auta.

Nie są modne już duże wiązanki na maskę. Nie cieszą się powodzeniem raczej długie karbowane wstęgi puszczone przez cały samochód od maski przez dach. Nie modne są też gołąbki, stroiki ze sztucznych kwiatów z postawionymi pionowo „obrączkami”, pluszowe maskotki i inne gadżety typu Barbie z Kenem w ślubnych strojach (widziałem je jeszcze całkiem niedawno w sprzedaży). Nowoczesność to minimalizm i asymetria a także wykorzystanie pojedynczych kwiatów. Warto o tym pamiętać dekorując swój wymarzony pojazd ślubny.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena