Przyjemny, naturalny zapach może poprawić Twoją pamięć a także wpłynąć na zwiększenie odczuć seksualnych.

Data dodania: 2009-01-24

Wyświetleń: 2983

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 5

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

5 Ocena

Licencja: Creative Commons


„Najlepszą receptą na zdrowie jest posmarowanie skroni olejkiem o wonnym i świeżym zapachu.” – twierdził grecki poeta Anakreont żyjący w VI w. p.n.e.

Aromatoterapię stosowano już 1500 lat przed Chrystusem. Właściwości olejków eterycznych znali i cenili Egipcjanie. Używali wonnych olejków dla poprawy zdrowia i urody, ale także do balsamowania ciał zmarłych. Grecy i Rzymianie stosowali chętnie namaszczenia skóry przeróżnymi olejkami po kąpielach w łaźniach publicznych. Bardzo wierzyli w uzdrawiającą moc pachnących esencji i ich właściwości lecznicze. Hindusi już od tysięcy lat stosowali masaże z użyciem stężonych, roślinnych olejków.

Pachnący przypadek

Na początku XX w. Właściwościami terapeutycznymi wonnych olejków zainteresował się przez przypadek francuski chemik Rene Gattefosse. Całkiem niechcący wylał na zranioną rękę trochę esencji lawendowej. Rana szybko się zagoiła. Zaintrygowany tym chemik rozpoczął badania nad bakteriobójczymi, odkażającymi, przeciwzapalnymi i przeciwwirusowymi właściwościami olejków.

W 1937 r. po raz pierwszy pojawił się termin „Aromatoterapia”. Nazwa ta powstała z połączenia dwóch greckich słów: aroma – zapach korzenny, terapia – leczenie.

Znając właściwości terapeutyczne olejków eterycznych, możemy zastosować je w inhalacjach, okładach, kompresach lub do masażu ciała i kąpieli.

Ekstrakty używane do produkcji olejków są uzyskiwane z aromatycznych roślin, specjalnie w tym celu uprawianych. Np. Francja słynie z olejku lawendowego, Bułgaria i Turcja z różanego a Indie z produkcji najlepszego olejku jaśminowego.

Uzdrawiająca moc olejku z lawendy znana była już w starożytnej Persji, Grecji i Rzymie, gdzie stosowano go do dezynfekcji szpitali i sal chorych. Wszyscy znamy jej piękny zapach.

Jako gatunek pochodzi ona z wysokogórskiej części Iranu i południowej Francji. Ten wiecznie zielony krzew może dorastać nawet do wys. ok. 90 cm.

Co roku Francja produkuje tysiące ton olejku lawendowego.

Nazwa botaniczna „Lawandula”została utworzona od łacińskiego słowa „Lavare”, co oznacza „myć”. Istotnie ten czysty, orzeźwiający zapach wydaje się zmywać wszystkie nieczystości z naszego umysłu i ciała.

Olejek z lawendy skutecznie stymuluje i regeneruje system nerwowy, leczy depresję, stres, melancholię, strach i drażliwość. Kilka kropli olejku wmasowanego w skronie lub bezpośrednio wdychanego z buteleczki wpływa łagodząco na ból głowy.

Jeśli aromat wydaje Ci się zbyt silny możesz umieścić 3 krople na kłębku waty i w ten sposób wdychać zapach. Taki zabieg znakomicie odpręża.

Warto też wiedzieć, że z lawendy stymuluje białe ciałka krwi w organizmie, wzmacniając w ten sposób układ odpornościowy.

Francuzi chętnie stosują lawendowe inhalacje w czasie grypy, przeziębienia lub zapalenia oskrzeli. Olejek jest również pomocny jeśli chodzi o leczenie nadciśnienia tętniczego i działa wzmacniająco na serce.

Nasze babcie chętnie umieszczały lawendę w szufladach i kufrach między świeżo upraną bielizną. Zwyczaj ten przetrwał od czasów starożytnych. Już bowiem Rzymianki za czasów Cezara wiedziały, że insekty takie jak mole nie znoszą lawendowego zapachu.

Nerola - zapach kwiatu księżniczki

Nazwę swoją zawdzięcza ten olejek włoskiej księżniczce Neroli, znanej z używania perfum stworzonych na bazie tego olejku. Nerola wyróżnia się pięknym, delikatnym zapachem i świeżym, słodkim aromatem kwiatowym.

Olejek otrzymuje się z pachnących, białych kwiatów pomarańczy gorzkiej. Nerola ma zastosowanie w leczeniu depresji, łagodzeniu lęku i napięcia nerwowego oraz stresu. Jest również uznawana za afrodyzjak.

Pewnie dlatego z kwiatów pomarańczy robiono kiedyś nie tylko olejek, ale także bukiety dla panien młodych. Kwiaty Neroli w wiązance miały złagodzić lęk przed nocą poślubną, a także zapewnić bogactwo i płodność. Jeśli chcesz wypróbować działanie tego olejku – używaj go do samooczyszczania. Zacznij wdychać olejek, wyobrażając sobie, że „spala” złe nawyki myślowe i złe przyzwyczajenia. Regularne inhalacje z pewnością podniosą Cię na duchu i pomogą opanować emocje. Olejek może spowodować nawet Twoją euforię (!). Nie bądź tym zaskoczona – nerola ma przecież silne działanie antydepresyjne. Poczuj się jak prawdziwa księżniczka w cytrusowym gaju. Zrelaksuj się i wycisz. A kiedy już będziesz bardzo odprężona uzdrawiającymi inhalacjami z pewnością będziesz miała ochotę poczuć smak pomarańczy lub napić się soku z tego dobroczynnego owocu.

Relaks z drzewem sandałowym

O drzewie sandałowym wspominają już starożytne, święte księgi hinduskie. Było ono używane podczas ceremonii religijnych. W ostatni dzień roku Birmanki skrapiają się rytualnie mieszanką wody różanej i olejku sandałowego. Ma im to zapewnić oczyszczenie duszy i ciała a także zmycie z siebie wszystkich grzechów.

Ty również możesz skorzystać z dobroczynnych właściwości drzewa sandałowego. Zapal kadzidełko o tym zapachu lub użyj kilka kropel olejku eterycznego w ceramicznym kominku. Mała świeczka ustawiona pod pojemniczkiem z wodą, który zawiera również krople olejku, spowoduje parowanie wonnego zapachu. Będziesz mogła zrelaksować się i uwolnić od spraw doczesnych.

Olejki można również z powodzeniem zastosować do relaksacyjnego masażu. Pomoże on Ci się odprężyć i wyciszyć umysł. Trudne , codzienne sprawy staną się dla ciebie prostsze. Nabierzesz do nich dystansu i łatwiej Ci będzie znaleźć rozwiązanie dręczących problemów. Nie tylko mnisi buddyjscy, ale także osoby potrafiące zajrzeć poprzez medytację w głąb siebie, mówią zgodnie , że wszystkie odpowiedzi znajdziemy w nas samych.
Pachnące ostrzeżenia

1.Zanim zastosujesz olejki do masażu pamiętaj, żeby je rozcieńczyć. Bez rozcieńczenia można stosować tylko olejek lawendowy i z drzewa herbacianego.

2.Jeśli właśnie przyjmujesz leki homeopatyczne to przed zastosowaniem aromatoterapi skontaktuj się koniecznie ze swoim homeopatą.

3.Wszystkie olejki cytrusowe zwiększają wrażliwość skóry na słońce, dlatego po ich użyciu przez 6 godzin należy unikać kąpieli słonecznych.

4.Osoby cierpiące na astmę oraz te mające kruche naczynia krwionośne nie mogą stosować inhalacji i parówek.

5.Stosowanie olejków eterycznych podczas ciąży i przez osoby cierpiące na epilepsję powinno być skonsultowane z lekarzem lub aromatoterapeutą.

6.Nie wolno wykonywać masażu aromatoterapeutycznego osobom ze stanami zapalnymi, jak np. żylaki podudzia lub zakrzepica, przy ranach i zakażeniach skóry, w przypadku chorób zakaźnych i przy wysokiej temperaturze ciała.

Aromatoterapia jak stwierdzono łagodzi stres i ból, zapobiega infekcjom a także je zwalcza, wspomaga terapię chorób kobiecych a także układu trawiennego. Dużo olejków ma właściwości przeciwzapalne, odkażające i przeciwbakteryjne.
Licencja: Creative Commons
5 Ocena