Zobacz jak możesz skutecznie zmarnować sobie życie niewłaściwie "wychowując" męża.

Data dodania: 2008-11-24

Wyświetleń: 3723

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zanim rozpocznę ten artykuł chciałbym coś nadmienić. Ten tekst to nie jest ironia, mimo, że może się takim wydawać. Zdając sobie sprawę, że kobiety w pierwszej kolejności wyciągają negatywną stronę rzeczy i na nią zwracają baczną uwagę, postanowiłem napisać ten artykuł, byś jako kobieta miała świadomość tego jakie Twoje działania względem mężczyzny, krzywdzą także Ciebie, ponieważ otrzymujesz coś, czego w głębi duszy nigdy byś sobie nie życzyła.

By wychować sobie męża potwora, a swoje życie zamienić w koszmar na jawie musisz przede wszystkim:

1) Zrezygnować z jakiegokolwiek chwalenia mężczyzny. Nigdy i pod żadnym pozorem nie chwal go. Nie dziękuj mu za wykonanie czegokolwiek. Niech wie, że życie to obowiązek, a nie przyjemność.

2) Kiedy zrobi coś źle to skrytykuj jego, a nie działanie. Przykładowo kiedy źle posprząta nie mów mu: „Tutaj jest niedokładnie posprzątane” – krytykując działanie, a zawsze skrytykuj jego mówiąc mu: „Dlaczego zawsze tak niedbale odkurzasz”.

3) Nigdy nie okazuj mu, że jest Ci potrzebny. Niech ma świadomość, że go nie potrzebujesz. Nigdy się do niego nie przytulaj, nie pros go o wykonanie czegoś, a zamiast tego ciągle wydawaj mu polecenia, a gdy tego nie zrobi mów do niego: „Przecież prosiłam cię!”

4) By do domu wracał coraz później zostając z kumplami na „jednego głębszego”, koniecznie musisz już na wejściu zbesztać go za to jak i gdzie zostawia buty. Zawsze ilekroć wraca z pracy do domu, witaj go w sposób opryskliwy mówiąc: „Gdzieś ty był?! Obiad zimny, nic cię nie obchodzę i jak zwykle piłeś! Jesteś alkoholikiem!” Dzięki temu powrót do domu będzie kojarzyć mu się z wizyta w gabinecie dyrektora i ze strachu, powrót będzie odkładał na coraz później.

5) By stal się kompletnie nieczuły mów mu to na okrągło: „Jesteś taki nieczuły! Nigdy mnie nawet nie przytulisz!”.

6) Często go krytykuj. Na początku, krytykuj go niby na żarty w obecności osób trzecich. Możesz powiedzieć przy swoich znajomych tak: „Ja to już ostatnio w samochodzie koło nawet musiałam zmienić!”. Dzięki temu spowodujesz, ze już więcej razem nie będziecie pokazywać się na żadnej imprezie firmowej czy rodzinnej. Następnie przejdz do krytyki otwartej na co dzień, a gdy będzie stawał się coraz gorszy, (bo będzie) krytykuj go jeszcze bardziej.

7) Starając się go zmotywować czy zmienić zawsze opieraj się na negatywnym aspekcie rzeczy, mówiąc np.: „Nigdy nie spuszczasz po sobie klapy. Nigdy nie zmywasz po sobie. Nie kochasz już mnie! Nie obchodzę cię już! Nie dbasz o nas, nie dbasz o dom.”

8) Używaj własnej interpretacji wykazując się brakiem zrozumienia, na przykład: „Zapomniałeś o naszej rocznicy, to znak, że już ci na mnie nie zależy. Nie odebrałeś dziecka na czas z przedszkola! Jesteś złym ojcem. Nigdy nie kupisz mi choćby kwiatka. Za grosz nie ma w tobie romantyzmu”.

9) Nigdy i za nic nie chwal go, zakładając, że wszystko co robi to jego obowiązek.

10) Obrażaj się na wiele godzin, a najlepiej dni i tygodnie, i przede wszystkim: nigdy nie przepraszaj go pierwsza, a najlepiej w ogóle nie przepraszaj.

11) Pamiętaj o tym, że mężczyzna z natury jest winny, wiec najlepiej niech ciągle i nieustannie Cię przeprasza.

12) Bądź chorobliwie zazdrosna o wszystko i o wszystkich. Niech zda sobie sprawę, że masz niskie poczucie własnej wartości.

13) Porównuj go do innych mężczyzn ukazując mu jakim on jest „beznadziejnym typem” w porównaniu do innych „wspaniałych mężczyzn”.

14) Nigdy się nie uśmiechaj i ciągle bądź niezadowolona, winiąc go za cale „zło” jakie Cię spotyka.

I to wszystko. Wykonując wszystkie z powyższych punktów, a przynajmniej większość, w przeciągu kilku lat ze swojego męża uczynisz potwora, a swoje życie zamienisz w koszmar na jawie.

Ale jeśli nie jest to Twoim zamiarem (a przypuszczam, ze nie jest i nie pytaj się skąd to wiem ;) i z mężczyzny chcesz uczynić osobnika wspaniałego, czułego, kochającego słowem: księcia z bajki, to wystarczy, że wykonasz poniższe kroki.

1) Dziękuj mężczyźnie, kiedy tylko możesz. Niech wie, że jest przydatny, i że go potrzebujesz.

2) Kiedy zrobi coś źle, skrytykuj działanie, a nie jego mówiąc przykładowo: „Jest źle posprzątane.”, a nie „Nie umiesz nawet posprzątać”.

3) Okazuj mu, że jest Ci potrzebny. Niech ma świadomość, że go potrzebujesz. Często się do niego przytulaj, proś go o wykonanie czegoś i zrezygnuj z wydawania mu poleceń, a gdy coś wykona, dziękuj mu mówiąc: „Dziękuje Ci, jesteś wspaniały. Uwielbiam Cię za to, że mi pomagasz”.

4) By do domu wracał wcześnie, nie mogąc się doczekać, by Cię zobaczyć, musisz koniecznie, każdego dnia na wejściu przywitać go serdecznym uśmiechem, pocałunkiem i przytuleniem. Zawsze ilekroć wraca z pracy do domu witaj go w sposób przyjacielski mówiąc: „Tęskniłam za tobą. Nie mogłam się doczekać, kiedy cię znowu zobaczę.” Dzięki temu powrót do domu będzie kojarzyć mu się z czymś przyjemnym. Będziesz jedyną taką osobą, która tak cieszy się na jego widok.

5) Jeśli chcesz, by był dla Ciebie bardziej czuły to:

a) Przytulaj się sama do niego częściej, dając mu do zrozumienia jak wielką sprawia Ci to przyjemność.

b) Sugeruj mu w sposób pozytywny, mówiąc: „Kochanie czy mógłbyś mnie częściej przytulać? Uwielbiam, gdy mnie przytulasz!”

6) Chwal go w towarzystwie. Dzięki temu większą uwagę zwracać będzie na to co robi dobrze i starać się będzie jeszcze bardziej dla samej pochwały.

7) Starając się go zmotywować czy zmienić zawsze opieraj się na pozytywach mówiąc np.: „Kochanie czy mógłbyś spuszczać po sobie klapę w toalecie? Kochanie czy mógłbyś częściej zmywać naczynia? Itd.”.

8) Używaj interpretacji wykazując się zrozumieniem typu: „Zapomniałeś o naszej rocznicy, ale i tak wiem, że mnie kochasz i dbasz o nas najlepiej jak potrafisz. Nie odebrałeś dziecka na czas z przedszkola – martwiłam się, że cos ci się stało. Nigdy nie kupisz mi choćby kwiatka, wiem, że starasz się oszczędzać, ale to tak wiele sprawiłoby mi radości”.

9) Obrażaj się tak często jak chcesz, ale niech Twe obrażenie nie trwa dłużej jak siedem minut. Przepraszaj go także przynajmniej w połowie przypadków, ale zawsze mając na uwadze, by stan w którym jesteś obrażona nie przekraczał właśnie siedmiu minut. Kiedy mija 7 minut idź do niego uśmiechnięta i zachowuj się jakby nigdy nic się nie stało.

10) Pamiętaj o tym, że gdy zmuszasz mężczyznę, by nieustannie Cię przepraszał, poniżasz jego ego. Robiąc w ten sposób, Ty czujesz się ważna, a on poniżony. To nie buduje związku. Przyznaj się do winy, gdy czujesz się winna. Przeproś, gdy uważasz, że powinnaś przeprosić.

11) Nie bądź zazdrosna o inne kobiety, na które przypadkiem zerka. Miej świadomość, że jesteś wartościową kobietą i daj mu to do zrozumienia. Bądź zazdrosna jedynie o czas jaki spędza z innymi ludźmi, a nie o konkretne osoby. Takie zachowanie powoduje, że mężczyzna bardziej Cię ceni i bardziej się o Ciebie stara.

12) Porównuj go do innych mężczyzn ukazując jakim on jest wspaniałym mężczyzną. Mów mu często, że masz szczęście, że go poznałaś, że gdyby nie on, to żaden inny, że wszyscy inni byli „beznadziejni” w porównaniu z nim itd.

13) Uśmiechaj się do niego tak często jak tylko możesz, tak, że nawet twoje wyjście do toalety wykorzystuj, by widząc go ponownie, uśmiechnąć się do niego.

14) By pobudzić w nim romantyczność sama zorganizuj od czasu do czasu coś romantycznego i chwal go i wspominaj wszystkie te momenty kiedy on zachował się romantycznie.

15) Bądź pogodna wtedy, gdy masz dobry nastrój: żartuj, śpiewaj, tańcz sama i tańcz razem z nim.


Stosując wszystkie powyższe kroki w przeciągu: od kilku miesięcy do kilku lat maksymalnie, Twój mąż potwór zamieni się w... ropuchę – oczywiście żartuję – zamieni się w księcia z bajki. Czego osobiście i z całego serca Ci życzę.

Piotr Mart

Autor poradnika dla kobiet "Mężczyzna od A do Z"
Licencja: Creative Commons
0 Ocena